Za nami kolejny dzień zmagań na turnieju Pucharu Narodów Afryki, który oficjalnie rozpoczął się w niedzielę 9 stycznia 2022 roku (PNA potrwa do 6 lutego).
Jeśli mowa o czwartkowej rywalizacji, to zaplanowano ostatni z dwóch meczów półfinałowych – Kamerun podejmował na własnym podwórku reprezentację Egiptu.
Pojedynek na Paul Biya Stadium w Jaunde był dość wyrównany, jednakże więcej okazji bramkowych wypracowali sobie podopieczni Toniego Conceicao. Koniec końców regulaminowe 90 minut zakończyło się bezbrakowym remisem. Dlatego też rozegrano 30-minutową dogrywkę, która również nie wyłoniła zwycięzcy.
W związku z tym odbył się konkurs rzutów karnych, w którym zdecydowanie lepiej zaprezentowali się Egipcjanie, podczas gdy Kameruńczycy fatalnie wykonywali swoje jedenastki i ostatnie zostali pokonani przez swoich rywali 3:1.
Jedyny reprezentant bawarskiego klubu w kadrze Kameruńczyków, czyli Eric Maxim Choupo-Moting, po raz drugi z rzędu przesiedział całe spotkanie na ławce i nie otrzymał nawet szansy na pokazanie się we wczorajszym starciu półfinału Pucharu Narodów Afryki.
Szanse na medale
Po tym jak Senegal pokonał ostatnio Burkina Faso, w najbliższą niedzielę Bouna Sarr i spółka powalczą o trofeum Pucharu Narodów Afryki, zaś ich rywalem w finale będzie Egipt (początek boju o 20:00). Z kolei Kameruńczycy już jutro o 20:00 staną przed szansą na brązowy medal w starciu ze wspomnianą wcześniej Burkina Faso.
Komentarze