Tego lata Bayern Monachium pobił rekord transferowy niemieckiej Bundesligi, ściągając na Allianz Arenę nowego napastnika – Harry’ego Kane’a.
Anglik do bawarskiego klubu trafił za sumę 100 milionów euro stałej opłaty plus około 10-20 milionów euro bonusów – jest to więc nie tylko rekord w historii Bayernu, ale i również całej niemieckiej Bundesligi.
Warto podkreślić, że mistrzowie Niemiec mimo różnych trudności ze strony Spurs i Daniela Levy’ego nigdy tak naprawdę nie odpuścili i koniec końców doprowadzili do finalizacji tego ruchu transferowego. W rozmowie dla niemieckich mediów, Harry Kane przyznał, iż jest z tego powodu bardzo wdzięczny „Bawarczykom”.
− Jestem niezmiernie wdzięczny Bayernowi za to, że nigdy nie odpuszcza i postąpił tak w moim przypadku. Mają wielkie zaufanie do mojej siły jako napastnik. Ale nie chcę zbytnio patrzeć na tę liczbę 100 mln euro – powiedział Kane.
− Jestem teraz tutaj, na boisku, w szatni. Chcę pomagać, być liderem, strzelać gole i je zdobywać. Nie myślę o opłacie transferowej, to nie zmienia mojego podejścia – podsumował Harry Kane.
Harry Kane do akcji wkracza dziś wieczorem, kiedy to poprowadzi swoich kolegów z angielskiej reprezentacji narodowej w meczu eliminacji do mistrzostw Europy w 2024 roku przeciwko Ukrainie (początek boju na Stadionie we Wrocławiu o 18:00).
Komentarze