W ramach pierwszej kolejki rozgrywek Ligi Mistrzów, piłkarze Bayernu Monachium rozbili na własnym podwórku mistrzów Chorwacji, czyli DInamo Zagrzeb.
Podopieczni Vincenta Kompany’ego w pewnym momencie stracili czujność i choć pachniało nawet remisem 3:3, to koniec końców rekordowy mistrz Niemiec wziął się w garść, rozbijając na własnym podwórku Dinamo Zagrzeb aż 9:2, co jest najwyższym zwycięstwem w historii rozgrywek.
Co do występu „Bawarczyków”, na łamach niemieckiego magazynu „Kicker”, swoje zdanie wyraził autor czterech trafień dla FCB w tym starciu, czyli Harry Kane, który podkreślił, że Bayern ma elementy, które musi zdecydowanie poprawić.
− Nasz występ w pierwszej połowie był tak dobry, jak to tylko możliwe. W drugiej połowie intensywność spadła i zostaliśmy ukarani za kilka drugich piłek i kontrataków – powiedział Kane.
− To coś, co musimy poprawić, ponieważ przeciwko czołowym drużynom w takich momentach jesteśmy karani – dodał.
W tej samej rozmowie, najlepszy strzelec Bayernu odniósł się również do osoby nowego trenera monachijczyków, czyli Vincenta Kompany’ego.
− Przyjechał, aby coś udowodnić i myślę, że wszyscy mamy coś do udowodnienia jako gracze po ostatnim sezonie. Oczywiście będą trudniejsze testy, ale sposób, w jaki gramy, naprawdę pasuje do zawodników, których mamy tutaj – podsumował Harry Kane.
Komentarze