Po dokonanych do tej pory transferach (nieoficjalnie także Kim Min-jae), monachijczycy pracują także nad realizacją innych celów transferowych.
Priorytetem od dawna pozostaje nowy środkowy napastnik, zaś głównym celem monachijczyków jest Harry Kane, za którego póki co Bayern złożył dwie oferty (około 70 i 80 milionów euro). Niemniej jednak obie propozycje zostały odrzucone przez Tottenham i Daniela Levy’ego.
Nie ulega wątpliwości, że poker transferowy w sprawie 29-letniego snajpera Spurs przeciąga się. Jak jednak możemy dowiedzieć się z najnowszych doniesień tygodnika „Sport Bild”, szefowie bawarskiego klubu pozostają spokojni i nie widzą potrzeby podejmowania pochopnych kroków.
W klubie już podjęto decyzję, że Anglik zostanie sprowadzony do Bayernu w tym okienku za opłatę lub za rok na zasadzie darmowego transferu, kiedy to wygaśnie jego umowa z ekipą „Kogutów”. Plan działania oraz wspomniane podejście rekordowego mistrza zostało podobno uzgodnione z samym piłkarzem.
Mówi się również, że Harry wykazuje chęć przeniesienia się do Bundesligi za rok, jeśli zajdzie taka potrzeba. Dla FCB to zatem as w rękawie w negocjacjach z Levym, który od samego początku jest niechętnie nastawiony na sprzedaż swojego gracza.
Nieskuteczne próby Spurs
Jak czytamy dalej w doniesieniach „Sport Bilda”, niedawno Daniel Levy zaoferował Kane’owi ogromną podwyżkę w ramach nowego kontraktu, aby ten zignorował zaloty Bayernu, ale jak dotąd – bez powodzenia. Celem Anglika pozostaje FCB.
Komentarze