Bayern Monachium wciąż pozostaje w walce o mistrzostwo Niemiec, a do drugiego miejsca traci tylko 3 punkty. Po wysokiej wygranej 4:0 nad Hoffenheim, Bayern będzie na trzeciej pozycji w tabeli przynajmniej do niedzielnego wieczoru.
Bramki strzelali: Mario Gomez (2. min.), Thomas Muller (15.min.) oraz zawodnik meczu, Arjen Robben (63./81. min.). Komplet kibiców na Allianz-Arena obejrzał fantastyczny spektakl w wykonaniu Arjena Robbena i spółki.
W porównaniu do składu sprzed tygodnia, gdzie Bayern przegrał z FC Koln 2:3, trener Louis van Gaal desygnował do gry Arjena Robbena i Francka Ribery'ego, na powrocie Robbery, ucierpieli Hamit Altintop oraz Andreas Ottl, którzy musieli spotkanie rozpocząć na ławce rezerwowych.
"Bayern po porażce w Kolonii wyjdzie na boisko z wielkim gniewem przeciwko nam" - mówił przed meczem trener Marco Pezzaiuoli. Podopieczni Louisa van Gaala rzucili się od pierwszego gwizdka na rywali i już w 2. minucie Mario Gomez dał prowadzenie Bayernowi, w akcji największy udział mieli Franck Ribery, Thomas Muller, Arjen Robben i strzelec gola Super-Mario.
Bawarczycy nie zwalniali tempa i za wszelką cenę chcieli zdobyć drugą bramkę i kontrolować mecz, uczynił to Thomas Muller któremu asystował Franck Ribery, Francuz chwilę wcześniej mógł sam zdobyć gola, lecz świetnie w bramce spisał się Tom Starke, a więc Bayern po 15. minutach prowadził już 2:0.
Po dwóch straconych golach próbowali otrząsnąć się zawodnicy Hoffenheim. Na próbę pokonania Thomasa Krafta w 19. minucie zdecydował się Sejad Salihovic, który strzelał zza pola karnego, niespełna 5. minut później swojego szczęścia spróbował Vedad Ibisevic, lecz nieskutecznie.
Gospodarze cały czas atakowali i naciskali na defensywę Hoffenheim. Przed szansą na zdobycie bramki stanęli: Gomez (33. min), Muller (36. min) oraz Schweinsteiger (39. min.). Jeszcze przed przerwą bramkarza gości próbował pokonać Arjen Robben, jednak wynik do przerwy nie uległ zmianie. 2:0 dla Bayernu.
Po przerwie także widoczna była dominacja Bawarczyków, którzy dążyli do strzelenia trzeciej bramki. W 56. minucie blisko strzelenia bramki był Thomas Muller, a minutę później mógł uczynić to Bastian Schweinsteiger, lecz jego strzał został zablokowany.
W 63. minucie piłkę do partnera niedokładnie zagrał David Alaba, futbolówka została przechwycona przez Philipa Lahma, który natychmiast podał do Arjena Robbena, Holender długo sie nie zastanawiając ruszył prawą stroną boiska i mijając obrónców jak tyczki, sprytnym strzałem z lini pola karnego pokonał bramkarza gości i wynik jaki widniał na tablicy to 3:0.
W 81. minucie padła ostatnia bramka w tym meczu. Rajd od środka boiska rozpoczął Franck Ribery, przemieścił się z piłką do pola karnego i zdecydował się na podanie do Arjena Robbena na prawą stronę boiska. Holender opanował piłkę i fantastycznym strzałem ściągnął pajęczyne z okienka bramki strzeżonej przez Toma Starke.
Bayern Monachium: Kraft - Lahm, Tymoshchuk, Badstuber, Gustavo - Schweinsteiger, Pranjic - Robben (84. Altintop), Müller, Ribéry - Gomez
TSG Hoffenheim: Starke - Beck, Vorsah (46. Simunic), Compper, Ibertsberger - Rudy (20. Weis), Alaba, Salihovic - Vukcevic (77. Sigurdsson), Ibisevic, Babel
Sędzia: Peter Gagelmann
Widownia: 69000 (komplet)
Bramki: 1:0 Gomez (2.), 2:0 Müller (15.), 3:0 Robben (63.), 4:0 Robben (81.)
Żółte kartki: - / Weiß, Simunic, Beck, Salihovic
źródło: fcbayern.de
Komentarze