Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie Bayernu Monachium w ramach przygotowań do nowego sezonu. Bayern podejmował na własnym podwórku Ajax.
Choć dla Juliana był to pierwszy mecz w roli trenera Bayernu na Allianz Arenie, to niemiecki szkoleniowiec z pewnością lepiej wyobrażał sobie swój debiut i to nie z racji wyniku, lecz z zupełnie innego powodu...
Jak poinformował niemiecki dziennik „Bild”, zaraz po pierwszym gwizdku, około 20 kibiców na Suedkurve, za transparentem fanklubu „Munich’s Red Pride“ i Lwem z TSV 1860 w celowniku, krzyknęło w stronę Juliana Nagelsmanna: „Nagelsmann, ty świnio, wracaj do TSV!”
W trakcie pojedynku Ci sami kibice powtórzyli to jeszcze 2 razy... Jak relacjonują dziennikarze, okrzyki „fanów” były słyszalne bardzo dobrze, nawet mimo 8500 widzów na trybunach.
Powodem takiego zachowania był fakt, że w przeszłości Julian Nagelsmann był związany przez kilka lat z TSV 1860 Monachium jako trener i piłkarz, zaś klub ten jest lokalnym i jednym z największych rywali FCB od bardzo dawna. Podczas konferencji prasowej 34-latek pozostał jednak niewzruszony dzisiejszymi incydentami.
− Oczywiście słyszałem to. W życiu nie da się wszystkich uszczęśliwić. Wiem o rywalizacji tych klubów, ale nie jestem fanem rywalizacji. Opowiadam się za tolerancją, ale to również oczywiste, że są rzeczy, z którymi trzeba sobie poradzić − powiedział Nagelsmann.
REKLAMA
Komentarze