Od dłuższego już czasu w mediach spekuluje się o możliwej przyszłości Mickaela Cuisance'a, który na Allianz Arenę trafił latem zeszłego roku za sumę 12 milionów euro z Gladbach.
Bardzo możliwe, że po zakończeniu bieżącego sezonu, francuski pomocnik zmieni otoczenie klubowe – w grę wchodzi tylko i wyłącznie wypożyczenie, jako że monachijczycy wiążą z Francuzem plany na przyszłość.
Niedawno media informowały nawet, że Mickael Cuisance spotkał się ze swoim agentem i szefem skautingu Bayernu – Marco Neppe. Celem spotkania miało być przedyskutowanie jego dalszej przyszłości w zespole rekordowego mistrza Niemiec. Choć nie podjęto żadnej decyzji, to dalszych rozmów należy spodziewać się w najbliższych tygodniach (najpewniej po zakończeniu Ligi Mistrzów).
Pewnym jest, że 20-latek nie jest do końca zadowolony ze swojej roli w Monachium, co też potwierdziło jego ostatnie zachowanie w rewanżu z Chelsea (w ubiegłą sobotę).
Jak poinformował „Kicker” francuski pomocnik do samego końca liczył, że otrzyma szansę gry w starciu z londyńczykami, ale koniec końców Hansi Flick nie zdecydował się na Cuisance’a w drugiej połowie. Co więcej kiedy Mickael dowiedział się, że ostatnim piątym zmiennikiem był Javi Martinez, Francuz zademonstrował swoje niezadowolenie z tego faktu.
Rozczarowany wrócił na trybuny, gestykulując przy tym i przeklinając pod nosem. Następnie piłkarz błyskawicznie ściągnął koszulkę i korki, po czym ze złością cisnął nimi na ziemię.
Przy okazji warto przypomnieć, że sobotni mecz był najprawdopodobniej ostatnim Martineza na Allianz Arenie w barwach „Gwiazdy Południa”.
Komentarze