Niestety, ale biorąc pod uwagę doniesienia z ostatnich dni, to wszystko wskazuje na to, że Leona Goretzka czeka jednak dłuższa przerwa od gry w piłkę...
Tym razem najnowsze informacje przedstawił niemiecki magazyn „Kicker”. Jak się okazuje – pomocnik bawarskiego klubu w dalszym ciągu odczuwa ból i jego rehabilitacja musi zostać zmieniona.
Dziennikarze informują, że ścięgno rzepki znowu sprawia problemy po sesjach biegowych, zaś przyczyna nie jest do końca jasna. Tym samym nadzieje na to, że Leon Goretzka wróci do treningów z zespołem w najbliższy wtorek, legły w gruzach.
Warto wspomnieć, że po raz ostatni, 26-latek zagrał w meczu o stawkę 4 grudnia 2021 roku, kiedy to monachijczycy pokonali Borussię Dortmund. To właśnie w tym spotkaniu, pomocnik podjął wielkie ryzyko grając z urazem i przypłacił to pogłębieniem się kontuzji.
Powrót do pełni sprawności? Nie da się określić
Według „Kickera” harmonogram rehabilitacji Leona musi ulec zmianie – obecnie nie ma już żadnego okienka czasowego, co do powrotu Goretzki do pełnych treningów z drużyną. Na całe szczęście wykonane ponownie prześwietlanie wykazało, że operacja nie jest potrzebna, o czym pisano w ostatnich dniach.
Niemiec będzie musiał kontynuować trening rehabilitacyjny i na razie zadowolić się lekkim bieganiem, jako że zajęcia z piłką nie są obecnie możliwe.
Określenie możliwej daty powrotu jest na ten moment niemożliwe. Niedawno dziennik „Bild” pisał o kilku kolejnych tygodniach przerwy, ale najbliższe kilkanaście dni powinno być decydujące w tej kwestii. Sztab medyczny FCB bacznie śledzi sytuację 26-latka.
Komentarze