Już w najbliższą niedzielę emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem do akcji w niemieckiej Bundeslidze powracają podopieczni Hansiego Flicka.
Wiele niemieckich źródeł potwierdziło już, że najlepszy napastnik Bayernu Monachium, czyli Robert Lewandowski odzyskał pełną sprawność i jest w 100% gotowy do gry w nadchodzącym spotkaniu z Unionem Berlin (początek starcia w niedzielę o 18:00).
Po kontuzji piszczela nie ma już śladu, zaś Polak jest bardzo zmotywowany, aby poprawić swój dorobek bramkowy, który już teraz robi wielkie wrażenie. Warto przypomnieć, że pierwotnie 31-latek wskutek kontuzji miał opuścić więcej spotkań, lecz w wyniku pandemii i zawieszenia rozgrywek polskiego zawodnika zabrakło w dwóch potyczkach ligowych.
Wielu z nas stale zadaje sobie pytanie ‒ w jakiej formie znajduje się obecnie Robert i jaki wpływ na to będzie miała przebyta ostatnio kontuzja?
Jakiś czas temu, kiedy to Lewandowski przeszedł operację przepukliny pachwinowej, również zastanawiano się w jakiej dyspozycji będzie najlepszy strzelec FCB, ale „Lewy” zaraz po powrocie na boiska udowodnił, że znajduje się w doskonałej wręcz kondycji i formie strzeleckiej.
Jak informuje niemiecki magazyn „Kicker” kapitan polskiej reprezentacji narodowej prezentuje się na treningach bardzo dobrze, eksponuje swoją muskulaturę i pracuje bardzo ciężko, co tylko potwierdza, iż wszystko jest w jak najlepszym porządku. W najbliższą niedzielę 31-latek z pewnością będzie chciał poprawić swój dorobek.
Choć sam napastnik nie zaprząta sobie głowy rekordami, to wielu fanów i ekspertów zastanawia się również czy Lewandowski pobije jeszcze rekord strzelonych bramek w sezonie, który został ustanowiony przez Gerda Muellera (40 trafień). Jeśli forma Polaka rzeczywiście będzie tak dobra, to można się spodziewać bardzo ciekawej końcówki sezonu 2019/20 z wielu względów.
Komentarze