Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom to Bayern Monachium wydaje się być bardzo bliski osiągnięcia finalnego porozumienia z Manchesterem City w sprawie Leroya Sane.
Czyżby saga transferowa z Leroyem Sane w roli głównej w końcu dobiegała końca? Można przynajmniej odnieść takie wrażenie czytając ostatnie doniesienie z Niemiec i nie tylko.
Najnowsze informacje w sprawie przyszłości utalentowanego pomocnika przedstawił niemiecki magazyn „Kicker”. Jak się okazuje Bayern i Manchester City są coraz bliższe zawarcia porozumienia w kwestii odstępnego za 24-letniego pomocnika.
Podczas gdy pierwsza oferta monachijczyków wyniosła 40 milionów euro, to według dziennikarzy Anglicy domagają się 50 milionów euro za swojego zawodnika. Warto przypomnieć, że przed rokiem „Obywatele” oczekiwali zdecydowanie więcej, ale wpływ na obniżkę kwoty ma kilka czynników.
Obecna umowa Sane z Man City obowiązuje do końca czerwca 2021 roku, zaś piłkarz ma za sobą kontuzję zerwanego więzadła krzyżowego, dlatego też potencjalna suma odstępnego nie będzie już tak wysoka jak kilka miesięcy temu. Ponadto pod uwagę należy wziąć również kryzys spowodowany pandemią oraz fakt, że obecni mistrzowie Anglii zostali wykluczeni z Ligi Mistrzów na dwa najbliższe sezony.
Kicker: Manchester City domaga się 50 milionów euro za Leroya Sane. Bayern i Sane uzgodnili, że chcą współpracować razem. Skrzydłowy zgodził się także na warunki płacowe zaproponowane mu przez bawarski klub. W grę wchodzi 5-letnia umowa.
REKLAMA— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) May 13, 2020
Choć różnica między ofertą Bayernu a Manchesteru wynosi raptem 10 milionów, to „Kicker” informuje, że wszelkie rozbieżności powinny zostać wyjaśnione, zaś transfer miałby zostać sfinalizowany już przy drugiej próbie.
Dziennikarze dodają także, iż „Bawarczycy” uzgodnili z Sane, iż pragną współpracować ze sobą w przyszłości. Skrzydłowy zgodził się także na warunki płacowe zaproponowane mu przez klub. W grę wchodzi rzecz jasna kontrakt na 5 lat.
Komentarze