Wszystko wskazuje powoli, że latem 2018 roku Bayern Monachium zatrudni nowego trenera, który zastąpi tymczasowego trenera bawarskiego klubu, czyli Juppa Heynckesa.
Choć Uli Hoeness pragnie za wszelką cenę nakłonić Juppa Heynckesa do przedłużenia umowy z Bayernem, to 72-latek nie ma zamiaru zmieniać swoich planów i najpewniej latem zakończy swoją przygodę z FCB.
Kandydatem mającym największe szanse na objęcie schedy po Heynckesie ma posiadać Thomas Tuchel, który ma być przede wszystkim faworyzowany przez samego Juppa i Karla-Heinza Rummenigge. Co więcej przeciwnikiem byłego trenera BVB w żadnym wypadku nie jest Uli Hoeness.
Niezależnie jednak od tego kto zostanie nowym trenerem – mistrzowie Niemiec mają zamiar przeprowadzić kilka ważnych zmian, kiedy już zatrudnią nowego szkoleniowca.
Niemiecki magazyn „Kicker” donosi, że nowy trener Bayernu, który zastąpi Juppa Heynckesa będzie miał ograniczone pole manewru do wyboru swojego sztabu szkoleniowego.
Jak czytamy w ostatnim raporcie – po zwolnieniu Carlo Ancelottiego klub ze stolicy Bawarii nie pozwoli już żadnemu innemu trenerowi na zatrudnianie swojego własnego sztabu. Nowy trener będzie miał możliwość wyboru swojego asystenta i być może trenera od przygotowania fizycznego.
Obecny sztab szkoleniowy, który został także dobrany między innymi za czasów prowadzenia klubu przez Juppa Heynckesa, pozostanie w Bayernie.
Komentarze