Dokładnie 1 lipca 2018 roku nowym trenerem Bayernu Monachium został Niko Kovac, który zanim przejął schedę po Juppie Heynckesie, pracował w Eintrachcie Frankfurt.
W czasie swojej dotychczasowej przygody z bawarskim klubem, 47-latek zaliczył zarówno wzloty, jak i upadki (kilkutygodniowy kryzys w rundzie jesiennej). Choć Bayern jest na bardzo dobrej drodze w Bundeslidze i Pucharze Niemiec, to w Lidze Mistrzów monachijczycy odpadli już na etapie 1/8 finału.
Jeszcze na początku i w trakcie trwania sezonu często wątpiono w umiejętności Chorwata jako trenera tak wielkiego klubu, ale po fatalnym pojedynku z Liverpoolem, media ponownie zaczęły zadawać pytania czy Niko Kovac jest odpowiednią osobą, aby prowadzić klub ze stolicy Bawarii w przyszłym sezonie.
Co więcej jak informują dziennikarze niemieckiego magazynu „Kicker” – bossowie Bayernu mają obecnie wewnętrznie dyskutować nad przyszłością 47-latka. Sternicy „Dumy Bawarii” mają wątpić w to, czy obecny trener jest odpowiednią osobą, aby przeprowadzić nadchodzącą wielkimi krokami wymianę pokoleniową.
Na domiar wszystkie porażka z „The Reds” w Lidze Mistrzów, przygotowana taktyka oraz nastawienie zespołu w tym spotkaniu tylko podsyciły wątpliwości wobec Kovaca. Swoje zdanie w tej kwestii wyraził także tuż po meczu z LFC sam Robert Lewandowski, który krytycznie odniósł się do sposobu gry FCB.
− W obu meczach graliśmy zbyt defensywnie, nie staraliśmy się napierać do przodu, aby kreować okazje. Graliśmy zbyt głęboko i nie podejmowaliśmy ryzyka. Nie wiem dlaczego – skomentował po meczu Polak.
REKLAMA
Nadchodzące tygodnie mogą okazać się kluczowe dla Kovaca, albowiem Bayern nadal posiada spore szanse na dublet w tym sezonie. Jego przyszłość w dużej mierze może być uwarunkowana możliwymi sukcesami. Statystyki Chorwata od momentu przejęcia sterów w Monachium wyglądają następująco:
− 38 spotkań / 27 zwycięstw / 6 remisów / 5 porażek
− Bilans bramkowy 95:38
Komentarze