Kilka dni temu (w ubiegłą niedzielę) odbyło się losowanie par pierwszej rundy rozgrywek Pucharu Niemiec. Jeśli mowa o Bayernie, to monachijczycy trafili na Bremer SV.
Póki co nie poznaliśmy jeszcze konkretnego terminarza pierwszej rundy, ale wiadomym jest, że 64 zespoły powalczą o awans do drugiej rundy Pucharu Niemiec w dniach od szóstego do dziewiątego sierpnia.
W przypadku Bayernu i Bremer SV miejscem spotkania ma być Stadion am Panzenberg w Bremie. Mimo wszystko niezbyt dobre warunki na stadionie oraz niewielka pojemność (5000) sprawiają, że pojedynek ma odbyć się na innym obiekcie.
Niemiecki magazyn „Kicker” informuje, że jednym z pomysłów miało być rozegranie starcia na Allianz Arenie – podobnie jak w poprzednim sezonie, kiedy wiele spotkań było rozgrywanych na zupełnie innych stadionach, jako że mniejsze kluby z powodu pandemii i kryzysu miały problemy z organizacją potyczek w ramach DFB Pokal.
W tym roku nie będzie to jednak możliwe. Niemiecki Związek Piłki Nożnej miał poinformować klub z Bremy, że przekazanie „praw” do rozegrania meczu jest po prostu niemożliwe i dotyczy to wszystkich drużyn biorących udział w Pucharze Niemiec.
Bremeńczycy szukają alternatyw
Alternatywą rozegrania starcia Bayernu z Bremer SV może być Weserstadion (Werder), ale klub wyobraża sobie też podjąć monachijczyków poza Bremą. Póki co temat pozostaje otwarty.
− Bayern był gotów na podjęcie się organizacji meczu, ale DFB kategorycznie stwierdziło, że w tym roku nie ma możliwości takich zmian. Dla zawodników gra na Allianz Arenie byłaby oczywiście wielkim przeżyciem. Niestety, DFB jest w tej kwestii tak mało elastyczne – powiedział Franz Roskosch z zarządu Bremer SV.
Komentarze