Kilka miesięcy temu Bayern i Joshua Kimmich w końcu doszli do porozumienia – umowa Niemca została przedłużona do końca czerwca 2025 roku.
Od tamtego momentu wiele się wydarzyło, zaś jak informuje „Sport Bild”, pozycja Joshuy Kimmicha w zespole Juliana Nagelsmanna zdecydowanie uległa wzmocnieniu. Niemiec nie tylko zyskuje większą władze, ale i stopniowo wyrasta na nowego lidera w zespole.
Ambicja niespotykana u innych
Wraz z pojawieniem się Juliana Nagelsmanna, zawodnicy mają do dyspozycji aplikację, w której trener zamieszcza przemówienia oraz różne analizy. Mało który zawodnik Bayernu, używa jej tak często, jak Joshua Kimmich, który poświęca sporo czasu na analizy. Ambicja Niemca stała się już wręcz legendarna, dlatego też czasami musi znosić złośliwe uwagi kolegów, ale nie przejmuje się on tym zbytnio. Zamiast tego, pomocnik woli chodzić na siłownię i w wolne dni trenować z byłym lekkoatletą Timem Lobingerem.
Kontakt Flicka i Nagelsmanna
Joshua jest nie tylko ważnym kontaktem dla Hansiego Flicka w kadrze narodowej. W Bayernie Niemiec stał się także przedłużeniem ręki Juliana Nagelsmanna. Z żadnym innym piłkarzem trener nie rozmawia tak często i intensywnie, jak z Jo. 27-latek staje się powoli nowym szefem FCB – zyskuje więcej kompetencji i władzy, zarówno na boisku, jak i poza nim. Nawet teraz podczas przerwy letniej, trener i Joshua nieustannie pozostają w kontakcie, piszą do siebie i dzwonią.
Wciąż może być lepszy
Nagelsmann postrzega Kimmicha jako zawodnika na najwyższym poziomie, ale trener wciąż widzi miejsca, w których Niemiec może się stać lepszym – Joshua powinien jeszcze lepiej wykorzystywać swoje atuty, czy to w odzyskiwaniu piłki, kontrach czy ostatnich podaniach. Oczekuje się, że w nowym sezonie 27-latek będzie jeszcze bardziej skupiony na prowadzeniu drużyny. Szkoleniowiec FCB intensywnie omawia swoje plany z pomocnikiem, co też się podoba zawodnikowi. Kimmich chce współpracować z trenerem, który ma plany i pomysły. Jednakże w zeszłym sezonie w meczu z Villarreal, reprezentant niemieckiej kadry narodowej zakwestionował taktykę Juliana. Kimmich nie boi się stawiać sprawy jasno, jeśli nie uda się osiągnąć sukcesu – niezależnie jak bardzo jest to niewygodne dla innych.
Nowy lider
Bardzo możliwe, że Joshua Kimmich może zostać wkrótce trzecim kapitanem Bayernu. Obecnie wydaje się to bardzo wątpliwe, aby Robert Lewandowski, jeśli w ogóle zostanie w klubie, nadal miał ochotę na stanowisko trzeciego kapitana w zespole. Pomocnik stopniowo staje się liderem nowego FCB i młodego pokolenia. Co więcej nawet Neuer czy Mueller nie mają takiego kontaktu z Nagelsmannem, jak Jo.
Przyszłość związana z Bayernem
Choć nie tak dawno temu Kimmich zdradził w rozmowie dla „SO FOOT”, że wyobraża sobie w przyszłości zmianę otoczenia klubowego, to kibice rekordowego mistrza Niemiec nie powinni obawiać się o przyszłość pomocnika. Dla 27-latka wzorami są Rafael Nadal oraz Roger Federer. Niemiec planuje jeszcze długo grać w piłkę. Co więcej Joshua planuje już budowę nowej posiadłości w Monachium.
Komentarze