Kimmich: Za wcześnie na wskazanie faworyta LM

Już dziś wieczorem, po krótkiej przerwie do akcji w elitarnych rozgrywkach Champions League powracają piłkarze ekipy rekordowego mistrza Niemiec.

Podobnie jak miało to miejsce w ubiegłą sobotę, tak i tym razem podopieczni Juliana Nagelsmanna zagrają na Allianz Arenie. Początek starcia z Interem w ramach szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów zaplanowano o 21:00.

Wczorajszego popołudnia odbyła się konferencja prasowa, podczas której na pytania dziennikarzy odpowiadał nie tylko Julian Nagelsmann, ale i również Joshua Kimmich. Niemiec odniósł się między innymi do tematów związanych z formą FCB czy też wagą nadchodzącego pojedynku z mediolańczykami.

Jeśli jesteście ciekawi, co jeszcze miał do powiedzenia reprezentant niemieckiej kadry narodowej, to poniżej znajdziecie pozostałe fragmenty jego wypowiedzi. Zachęcamy do lektury!

Joshua Kimmich na temat:

…formy Bayernu:

„…Nikt w naszym zespole nie chce się obijać. Flow nie jest tak kruchy, to nie przypadek, że jesteśmy w dobrej formie. Jeszcze wcześniej wyniki się nie zgadzały, ale zmierzało to w dobrym kierunku. W ostatnich tygodniach nagrodziliśmy się odpowiednimi wynikami. Nie sądzę, by jeden niezbyt dobry wynik, mógłby wyrzucić nas z rytmu”.

…swojego poziomu przygotowania fizycznego:

„…To wymaga dużo pracy, także wielu godzin u fizjoterapeuty i na siłowni. Po to się pracuje, żeby można było dużo grać. Przychodzisz tu, aby się dobrze bawić, ale oczywiście głównie po to, aby mieć dobrą bazę do występów”.

REKLAMA

…Goretzki i Sabitzera:

„…Uwielbiam grać zarówno z Leonem, jak i Marcelem. Z Sabim mieliśmy nieco inne ustawienie, zwłaszcza ofensywnie. Defensywnie to głównie podwójna szóstka. Leon częściej pcha się do przodu jako ósemka. Na początku sezonu Phonzie pchał się nieco wyżej w ofensywie, a Sabi występował w roli szóstki. To w zasadzie dwóch świetnych zawodników. Poziom u nas jest ogólnie bardzo wysoki, każdy ma chęć do gry. Treningi to również świetna zabawa dla nas wszystkich”.

…swojego zgrania z Goretzką:

„…Kilka razy zdarzyło się, że to ja naciskałem nieco wyżej, jak np. przeciwko Augsburgowi. Właśnie dlatego, że grają dużo długimi piłkami, Leon trochę się wtedy wycofał, by móc wchodzić w pojedynki główkowe. Ogólnie jest dobrze, gdy naciskamy wyżej na boisku. W końcu nie interesuje mnie, czy pressujemy głębiej czy wyżej, tak długo jak wygrywamy piłkę”.

…włoskiego futbolu:

„…Graliśmy przeciwko Włochom w Lidze Narodów dwukrotnie. Widać było, że włoska reprezentacja jest w stanie przejściowym. Włochy zawsze były znane z tego, że grały wieloma doświadczonymi zawodnikami. Tak już nie jest. Zostali mistrzami Europy. Dlatego zdziwiło mnie, że przeprowadzono u nich taki przewrót. Zawsze jest nieprzyjemnie grać przeciwko Włochom, mają dużo jakości w zespole”.

…wagi spotkania z Interem:

„…Trener wspomniał już, że chodzi o wysyłanie sygnałów zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Chcemy przenieść na boisko entuzjazm, który pokazaliśmy ostatnio. Oczywiście, że chcesz wygrać każdy mecz, niezależnie od rozgrywek. Jutro zmierzymy się z Interem Mediolan. Chcemy wygrać ten mecz, aby wysłać sygnał”.

…Bayernu jako faworyta do LM:

„…W lutym, marcu, kwietniu rozstrzygnie się, kto jest faworytem. Na razie jesteśmy dumni, że tak dobrze opanowaliśmy grupę, bardzo trudną grupę. To niezwykłe, że jutro czeka nas już ostatni mecz fazy grupowej”.

REKLAMA

…Mundialu:

„…Masz już Mundial z tyłu głowy, ale tak naprawdę nie jest to jeszcze tak widoczne, że zaczynamy niebawem Mundial. Teraz było dużo meczów. Jak na razie rytm nie różni się zbytnio od tych z ostatnich lat. Teraz wiele się zmieni, bo zbliża się turniej. Mimo wszystko to dziwne, że turniej zbliża się wielkimi krokami, a Ty masz wcześniej inne sprawy na głowie”.

…rozumienia samego siebie:

„…Bardzo ważne. Nad takim obrazem siebie trzeba pracować. Z jednej strony sposób musi być odpowiedni, a z drugiej oczywiście ważne są efekty. Na początku wyniki nie były może tak dobre. Teraz udaje nam się zgrać oba te czynniki - to zapewnia pewność siebie. Balans jest w tej chwili bardzo dobry, każdy broni i każdy gra do przodu”.