Wielkimi krokami zbliża się jeden z najważniejszych pojedynków Bayernu Monachium w tym sezonie. W najbliższą środę emocje po raz kolejny sięgną zenitu.
Dokładnie o 21:00 podopieczni Niko Kovaca podejmą na własnym podwórku zespół Liverpoolu, który w pierwszym starciu z ekipą rekordowego mistrza Niemiec zremisował bezbramkowo na Anfield.
Choć do rozpoczęcia spotkania pozostało jeszcze sporo czasu, to już dziś możemy wskazać kilku zawodników, którzy z całą pewnością nie będą mogli uczestniczyć w zawodach. Mowa oczywiście nie tylko o kontuzjowanych, ale i zawieszonych piłkarzach:
− Corentin Tolisso (kontuzja kolana)
− Arjen Robben (kontuzja łydki)
− Joshua Kimmich (zawieszenie)
− Thomas Mueller (zawieszenie)
Sporym osłabieniem bezsprzecznie będzie nieobecność Kimmicha, który w pierwszym pojedynku z Anglikami został ukarany kolejną w tej edycji żółtą kartą, w wyniku czego został zawieszony na jeden mecz. W ostatnim wywiadzie młody Niemiec przyznał, że jest mu przykro i żałuje swojego faulu sprzed 3 tygodni.
− Im bliżej do meczu, tym gorzej się czuję, jest mi ekstremalnie przykro. Moje przewinienie było głupie, ale nie sądzę, że zasługiwałem na żółty kartonik − powiedział Joshua Kimmich.
REKLAMA
− Mam nadzieję, że wyciągnę z tego lekcję na przyszłość, ponieważ nigdy nie chcesz opuszczać spotkań takiego kalibru − podsumował defensor Bayernu Monachium.
Zawieszenie Kimmicha może sprawić, że od pierwszych minut w starciu z "The Reds" wybiegnie Rafinha. Niewykluczone także, że jedną z opcji będzie wystawienie na prawej strony obrony Jerome'a Boatenga, który gotów jest podjąć się takiego zadania.
Komentarze