Wypowiedź Niko Kovaca sprzed kilku dni odnośnie udawania przez Javiego Martineza w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Liverpoolem wywołała niemałą dyskusję w świecie futbolu.
Przypomnijmy raz jeszcze – chorwacki trener bawarskiego klubu w rozmowie pomeczowej z dziennikarzem przyznał otwarcie, że w końcówce meczu z Liverpoolem Javi Martinez udawał, że łapią go skurcze, aby zyskać nieco czasu.
Kilka dni później Niko Kovac ponownie zabrał głos w tej sprawie, co raczej nie spodobało się byłemu już arbitrowi z Bundesligi – Thorstenowi Kinhoeferowi. 50-letni Niemiec skrytykował 47-latka i przyznał otwarcie, iż zachowanie takie mija się z duchem sportowej rywalizacji i zasadami fair play.
− To jest zwyczajnie niesportowe zachowanie i jest sprzeczne z zasadami fair play. Bayern nie potrzebuje czegoś takiego − skomentował były już arbiter.
− Moim zdaniem to złe. Najpierw mówią o moralności i prawach ludzkich na konferencji prasowej, a następnie zachowują się w taki sposób na boisku − mówił dalej Niemiec.
Pod koniec wywiadu emerytowany już sędzia piłkarski zaznaczył jeszcze, że prędzej czy później UEFA lub Bundesliga wezmą sprawy w swoje ręce i być może wyjdą z jakąś inicjatywą, aby zapobiegać takim zachowaniom w piłce.
− Już jest po meczu, ale moim zdaniem w niedalekiej przyszłości sędziowie będą dodawać 4 czy 5 minut dogrywki zamiast 3. Kiedy coś takiego staje się już publiczne, to UEFA lub Bundesliga muszą wyjść z inicjatywą w tej sprawie − podsumował Kinhoefer.
Komentarze