Trwają negocjacje w sprawie nowej umowy Jamala Musiali. Pomimo tego, że kibice oczekiwali pozytywnych wieści jeszcze pod koniec ubiegłego roku, rozmowy nieco się przeciągają i obecnie trudno powiedzieć, kiedy możemy spodziewać się wiążących decyzji.
Według informacji “Sky”, zawodnik powinien pomimo wszystko podpisać nową umowę w przeciągu kilku następnych tygodni. Do ustalenia pozostaje jednak kilka istotnych kwestii.
Jedną z nich ma być klauzula wykupu, której mieli oczekiwać przedstawiciele Musiali, w przypadku kontraktu do 2030 roku. Jak jednak donosi Christian Falk, bawarski klub nie ma zamiaru robić wyjątku i wciąż nie chce oferować takiego rozwiązania swoim zawodnikom. Włodarze mają się obawiać, że otworzy to również furtkę dla innych piłkarzy.
- Bayern nie chce otwierać tych drzwi i dlatego kolejna runda negocjacji musi się odbyć. Jest to trudniejsze niż pierwotnie zakładano - mówi Falk.
Wydaje się jednak, że przynajmniej w kwestii zarobków 21-latka nie powinno być większych problemów.
- Wydaje się, że strona Musiali niekoniecznie nalega, aby to on stał się najlepiej zarabiającym zawodnikiem w klubie - dodał Falk.
REKLAMA
Jamal Musiala w obecnym sezonie zdobył już 14 bramek oraz zanotował 6 asyst. Jego obecny kontrakt obowiązuje do 2026 roku, ale kierownictwo FCB nie ukrywa, że to właśnie 21-latek ma zostać twarzą klubu na kolejne lata.
Komentarze