Wczorajszego wieczoru Jurgen Klopp nie był w najlepszym nastroju. Jego drużyna przegrała z Bayernem i odpadła z Pucharu Niemiec, a na domiar złego, po meczu dziennikarze zaczęli się go wypywywać o potencjalny transfer Roberta Lewandowskiego do Monachium.
"Dużo bardziej interesowałoby mnie gdzie w przyszłym sezonie będą grali Gomez i Robben" - powiedział przed kamerami ARD sfrustrowany trener BVB - "Nie wydaje mi się, żeby chcieli spędzić kolejny rok taki jak ten. Może akurat to jest bardziej interesujące od ciągłego gadania o Lewandowskim".
Po rozczarowującej pierwszej połowie, jego drużyna zaprezentowała formę sprzed roku. Jednak nawet to nie wystarczyło na odwrócenie losów spotkania, ani na zdobycie choćby jednej bramki.
"To był bardzo intensywny mecz. W pierwszej połowie pokazaliśmy trochę tego, co chcieliśmy pokazać. Druga połowa była lepsza, ale żeby pokonać Bayern, musisz zagrać dobrze przez całe 90. minut" - dodaje Klopp - "Nie widziałem dzisiaj różnicy 17. punktów. Powinniśmy sprawić Bayernowi więcej problemów w pierwszej połowie i z tego powodu musimy być na siebie źli. Jednak różnica nie była duża. Wrócimy tutaj i będziemy w stanie znów wygrywać".
Komentarze