W kiepskim stylu zaczyna się nowy rok dla napastnika Bawarczyków. Miroslav Klose bo o nim mowa w meczu z Hoffenheim zasiądzie prawdopodobnie na ławce. Niemiec wciąż ogląda występy Olicia i Gomeza z ławki rezerwowych i ciągle nie może przekonać Luisa van Gaala by ten postawił na niego.
Co ciekawe zawodnik ten jednak nie obawia się o swój występ na Mistrzostwa Świata w RPA. Mimo iż w obecnym sezonie Bundesligi nie strzelił ani jednej bramki! „ nawet gdy w Bayernie nie przychodzi mi występować na co dzień, jestem pewny tego, że wyjadę do RPA."
Prawdą jest, że ostatnie pół roku nie było dla napastnika Polskiego pochodzenia łaskawe. Kontuzje, problemy z kolanem, świńska grypa jego dzieci czy na koniec zerwanie wiązadeł. Wszystko jednak idzie ku lepszemu, na obozie w Dubaju nie było już żadnych problemów a Klose ćwiczył systematycznie. "Jestem odpowiednio zmotywowany, posiadam odpowiednią sprawność fizyczną, którą zatraciłem po kontuzjach. Jednak inni mają przewagę w postaci świetnych występów podczas meczów, nie pozostaje mi nic innego jak dawać z siebie wszystko na treningach i czekać na swoją szansę."
Komentarze