Jak się dowiadujemy w latach 2018-2021 w Lidze Mistrzów ma dojść do zmian. UEFA ostatecznie porozumiała się z ECA (Europejskie Stowarzyszenie Klubów).
Od 2018 roku przychód za Ligę Mistrzów i Ligę Europy ma wzrosnąć do 3 mld za jeden sezon – obecnie jest to kwota rzędu 2,35 mld.
Prezes Europejskiego Stowarzyszenia Klubów Karl-Heinz Rummenigge wyraził swoje zdanie na temat nadchodzących zmian oraz przekonał, że w przyszłości rozmowy w związku z powstaniem Superligi nie będą miały miejsca.
Jeśli chodzi o pozostałe zmiany mowa jest między innymi o gwarancji czterech miejsc w fazie grupowej czterem najlepszym ligom. Ulec zmianie mają również przychody klubów za grę w europejskich rozgrywkach.
Karl-Heinz Rummenigge w pełni popiera model nowych zmian i otwarcie przyznaje, że europejską piłkę czeka prawdziwa ewolucja.
– Nowy koncept przedstawiony przez UEFA nie jest rewolucją, to ewolucja. Ewolucja, która była długo wyczekiwana i jaka jest przez nas doceniana. Jesteśmy niesamowicie zadowoleni ze sposobu w jaki nasza współpraca z UEFA się rozwinęła od założenia ECA w 2008 roku – powiedział prezes Stowarzyszenia.
– Utworzenie nowego podmiotu klubowych rozgrywek jest dowodem na to, że głos europejskich klubów jest nadal słyszalny i respektowany – kontynuował Rummenigge.
W nadchodzących miesiącach ma dojść do finalizacji wszystkich szczegółów związanych z nowym konceptem rozgrywek w latach 2018-2021.
Wśród nowych zmian można również wyszczególnić wzrost liczby przychodów klubów za udział ich piłkarzy w Mistrzostwach Europy. 659 klubów z całej Europy.
Cała pula, czyli 150 mln euro ma zostać podzielona między klubami w fazie kwalifikacji do Euro (50 mln euro), zaś pozostałe 100 mln zostanie rozdysponowane między klubami w finałach Mistrzostw Europy.
W przyszłym roku ma dojść do rozmów UEFA z ECA w sprawie nowego formatu na kolejne lata, czyli 2021-2024.
Mimo możliwej krytyki za proponowane zmiany Karl-Heinz Rummenigge jest przekonany, że koncept rozgrywek na lata 2018-2021 jest dobrym kompromisem.
Jak się dowiadujemy ze słów prezesa Bayernu Monachium między ECA nie dyskutowała z UEFA na temat zmian rozgrywania spotkań na popołudniowe godziny, aby zwiększyć zyski generowane z rynku poza Europy.
– Nigdy nie rozmawialiśmy na temat rozgrywania spotkań popołudniami, aby sprawić by nasi przyjaciele z Azji byli zadowoleni, ponieważ w moim przekonaniu wierzę, że musimy dbać o naszych kibiców z Europy – powiedział Niemiec.
Źródło: Daily Mail / FCB.de
Komentarze