Wczorajszego późnego wieczoru swoje trzecie oficjalne spotkanie w 2023 roku rozegrali zawodnicy pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
Po dwóch poprzednich remisach (z RB Lipsk i Kolonią), podopieczni Juliana Nagelsmanna ponownie nie sprostali oczekiwaniom kibiców i zdobyli tylko jeden punkt w rywalizacji z Eintrachtem Frankfurt – bój na Allianz Arenie zakończył się wynikiem 1:1.
Tradycyjnie już po zakończeniu spotkania w strefie mieszanej dla dziennikarzy na pytania odpowiadali piłkarze obu klubów. W przypadku przyjezdnej ekipy, swoje zdanie wyraził między innymi Ansgar Knauff, który podkreślił, że mimo początkowych problemów, SGE w końcu odnalazło się w grze.
− Ciężko było nam wejść w mecz. Na początku mieliśmy trochę problemów z długimi piłkami Bayernu, więc to oni mieli pierwsze szanse. Pod koniec pierwszej połowy, a szczególnie w drugiej, radziliśmy sobie bardzo dobrze – powiedział Knauff.
− Dobrze broniliśmy i tak jak planowaliśmy - zawsze robiliśmy swoje idąc do przodu. Ważne było, że sami mieliśmy piłkę i mogliśmy dzięki temu zapewnić sobie odciążenie. Dzięki temu zdobyliśmy bramkę i mieliśmy inne szanse – dodał.
− W drugiej połowie to była otwarta gra. Zrealizowaliśmy swój plan i możemy być zadowoleni. Jesteśmy na bardzo dobrej drodze i po prostu kontynuujemy ją w ten sam sposób – podsumował Ansgar Knauff.
REKLAMA
Zawodnicy Bayernu Monachium mają teraz kilka dni na przygotowania do kolejnego meczu, albowiem już w najbliższą środę monachijczycy powalczą o awans do 1/4 finału DFB Pokal – ich rywalem będzie ekipa FSV Mainz.
Komentarze