Gwiazda Bayernu Monachium David Alaba nie był kontuzjowany, kiedy we wczorajszym meczu grupowym z Portugalią decyzją trenera Autriaków został ściągnięty z boiska.
Trener Marcel Koller potwierdził po meczu, że zmiana Alaby miała na celu zabieg taktyczny i nie była spowodowana żadnym urazem czy słabą postawą zawodnika Bayernu Monachium. Warto jednak mieć na uwadze, że David po raz kolejny zagrał na innej pozycji.
,,Rozważaliśmy inne opcje na ten mecz i okazały się one skuteczne. David zagrał na innej pozycji w tym meczu, bardziej w przodzie. Radził sobie bardzo dobrze, jednak chciałem wprowadzić na boisko nieco świeżości, ponieważ Portugalczycy chcieli wygrać ten mecz" - powiedział Koller.
,,Z powodu intensywnej obrony jeden czy dwóch zawodników było już pod koniec nieco wycieńczonych. To było dla Alaby ciężkie, gra na nowej pozycji. Grając na nowej pozycji uważam, że poradził sobie bardzo dobrze wraz z Martinem Harnikiem" - kontynuował.
,,Oczywiście ciężko im było we dwójkę grać przeciwko takim rywalom, jednak w obronie łatali dziury równie dobrze. Nie jestem zdania, że David powinien być z jakiegoś powodu zawiedziony. Pomógł drużynie, wsparł swoich kolegów. Nie ma powodów do smutku czy bycia nieusatysfakcjonowanym" - zakończył.
Źródło: FourFourTwo
Komentarze