DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Konferencja: To był wspaniały okres w Monachium!

fot.

Już jutro Bayern Monachium w ramach 34. kolejki niemieckiej Bundesligi zagra u siebie z ekipą VfB Stuttgart. Początek starcia dokładnie o 15:30.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener monachijczyków – Jupp Heynckes – odpowiadał na przeróżne pytania zgromadzonych na sali dziennikarzy. Jak zwykle nie mogło zabraknąć pytań o stan zdrowia poszczególnych zawodników czy spraw związanych z klubem.

REKLAMA

Jupp z całą pewnością nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Manuela NeueraArturo Vidala oraz Kingsley'a Comana. Niezdolny do gry pozostaje także Jerome Boateng, który na całe szczęście wznowił dziś treningi biegowe.

73-letni trener FCB potwierdził także, że mecz z ekipą „Die Schwaben” opuści jutro David Alaba, Juan Bernat oraz Arjen Robben. Nie mogło też zabraknąć pytań o postępy w rehabilitacji Manuela Neuera oraz Kingsley’a Comana – niewykluczone nawet, że obaj wrócą do kadry na mecz finału Pucharu Niemiec.

Arjen Robben zmaga się z tymi samymi problemami jak przed meczem z Madrytem. Musiał wczoraj przerwać trening, ale dziś trenował już indywidualnie. David Alaba walczy z tymi samymi symptomami jak przed starciem z Realem. Juan Bernat również jutro nie zagra – powiedział Niemiec.

Kingsley robi ogromne postępy. Najprawdopodobniej w najbliższy wtorek wznowi pełne treningi z resztą kolegów – mówił dalej Heynckes.

REKLAMA

Manuel również radzi sobie dobrze i wygląda równie dobrze jak podczas wczorajszej gierki. Manu wykonuje także każde ćwiczenie bramkarskie. Jupp: Jestem optymistycznie nastawiony co do tego, że Manuel znajdzie się na obozie przygotowawczym Niemców do MŚ. W przyszłym tygodniu zobaczymy czy znajdzie się w kadrze na mecz w Berlinie. Z tego co widziałem dziś, jestem pewny, że Manu będzie opcją – kontynuował szkoleniowiec „Die Roten”.

Dużą cześć rozmowy Juppa z dziennikarzami pochłonął też temat ostatnich miesięcy Heynckesa w Monachium. Trener oznajmił obecnym, że jest zadowolony z osiągnieć swoich podopiecznych.

To był wspaniały czas z niesamowitą grupą i bardzo dobrym zespołem. Mimo wszystko nie mogę doczekać się powrotu do anonimowości. Nie będę jednak miał żadnych objawów ‘odstawienia’. Z całą pewnością nie będę się też nudził – dodał 73-latek.

REKLAMA

Każdego dnia uwielbiałem przychodzić na Saebener Strasse, ponieważ mamy bardzo dobrą atmosferę nie tylko w zespole, ale i również w sztabie szkoleniowym. Według mnie nie jest to powszechnie spotykane – mówił dalej.

Kiedy przyjmujesz taką pracę jak ta, to nie myślisz o tym, gdzie znajdziesz się na koniec sezonu. W tym danym momencie myślisz tylko: ‘Jak mogę sprawić, aby mój klub wrócił na właściwy szlak?’ Jestem bardzo szczęśliwy ze swojej pracy tutaj – ujawnił niemiecki trener.

Biorąc pod uwagę jak udało mi się wrócić z zespołem na odpowiednią drogę na początku tego sezonu, to muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony z tego co razem osiągnęliśmy – podsumował temat swojej pracy w FCB.

Obecni na sali konferencyjnej dziennikarze nie mogli też powstrzymać się od zadawania pytań na temat nikogo innego jak Roberta Lewandowskiego, który od kilku jest krytykowany przez legendy Bayernu i wielu innych piłkarskich ekspertów.

Heynckes przyznał, że rozumie Polaka i jego głód bramek – mimo wszystko jak mogliśmy się dowiedzieć wbrew temu co mówi się w mediach, Robert nie narzeka w klubie na zbyt mało czasu gry.

REKLAMA

Robert nie powiedział mi, że gra zbyt mało. Rozumiem doskonale, że napastnik pragnie zdobyć 30 czy nawet więcej bramek. Musisz być ambitny. Ale ja muszę patrzeć na wszystkich – powiedział Jupp Heynckes.

Pod koniec rozmowy trener „Gwiazdy Południa” odniósł się jeszcze do świętowania przez swoich podopiecznych tytułu mistrzowskiego oraz rywalizacji w Bundeslidze. Zdaniem 73-latka zespoły w BL powinny się wzmocnić i przede wszystkim uwierzyć w siebie.

Bayern potrafi i wie jak świętować na wielką skalę. Jestem jednak w stanie obejść się bez piwnego prysznica. Konkurencja musi się wzmocnić i w końcu uwierzyć w siebie! – zakończył „Don Jupp”.

Źródło: FCB.tv
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...