Michael Ballack, kapitan reprezentacji Niemiec, skrytykował dziś Philippa Lahma. Zdaniem 34-letniego pomocnika Bayeru Leverkusen, Philipp nie powinien obnosić się ze swoimi roszczeniami do opaski kapitańskiej w reprezentacji narodowej Niemiec.
"To kwestia respektu dla kapitana" - mówi Ballack w rozmowie z dziennikarzem Express - "Wyraziłem się jasno w tej sprawie: skupianie uwagi na tą sprawę publicznie, gdy czas jest nieodpowiedni. Gdyby rozmawiał ze mną, to wywarłby na mnie zupełnie inne wrażenie".
Relację pomiędzy obecnym i byłym zawodnikiem Bayernu zrobiły się bardzo napięte.
"Rozmawialiśmy krótko. Wciąż jestem zdania, że nie powinieneś robić takich rzeczy".
"Jednak jesteśmy profesjonalistami i takie rzeczy nigdy nie powinny grać roli".
Ballack nie pojechał na Mundial ze względu na kontuzję. Miejsce w środku pola zajęli Bastian Schweinsteiger i Sami Khedira. Obaj zaliczyli świetny turniej, a kibice zrozumieli, że Die Nationalelf istnieje także bez Ballacka. Jednak sam zainteresowany nie ma zamiaru składać broni.
"Znowu udowodnię co potrafię, ale czuję już te 34 lata na karku i będzie ciężej osiągnąć poziom, który pozwala na grę na szczycie. To wielkie wyzwanie. Mam wsparcie mojego klubu Bayeru Leverkusen i fanów, którzy bardzo mnie szanują" - zapewnia była gwiazda Bayernu i Chelsea - "Zwrócę tą wiarę, którą we mnie pokładają".
Komentarze