Jeśli pod uwagę weźmiemy ostatnie doniesienia prasowe, to możemy dowiedzieć się, że nieoficjalnie Niko Kovac został już zwolniony z Bayernu Monachium.
Po serii bardzo słabych występów, wczorajszego późnego popołudnia mistrzowie Niemiec zostali dosłownie upokorzeni we Frankfurcie. Bayern w pojedynku dziesiątej kolejki został rozbity przez Eintracht Frankfurt 5:1, zaś jedynego gola dla FCB zdobył niezawodny Robert Lewandowski.
Patrząc na rozmiar porażki nie można się dziwić, że od wczoraj w mediach aż huczy o przyszłości Niko Kovaca. Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom holenderskiego "Fox Sports", to Chorwat z całą pewnością zostanie zwolniony z bawarskiego klubu.
Dziennikarz Jan-Joost van Gangelen powołując się na swoje źródła w Niemczech, podczas wieczornego programu sportowego powiedział, że los 47-latka jest już przesądzony. Do meczu z Borussią Dortmund funkcję trenera pierwszej drużyny miałby przejąć obecny asystent Kovaca, czyli Hansi Flick.
Z kolei po pojedynku ligowym z dortmundczykami miałoby dojść do zatrudnienia nowego szkoleniowca. Wśród potencjalnych kandydatów na stołek trenerski w FCB Holender wspomniał między innymi o Thomasie Tuchelu z PSG, o Eriku ten Hagu z Ajaxu oraz o bezrobotnym Jose Mourinho.
Póki co nie wiadomo na ile spekulacje z Holandii są prawdziwe, ale większość mediów na całym świecie jest przekonana, że najbliższe kilka lub kilkanaście godzin będzie decydujących w sprawie przyszłości Kovaca.
Komentarze