Zaledwie cztery dni po ciężkim boju w Lidze Mistrzów, podopieczni Niko Kovaca mierzyli się wczoraj na Allianz Arenie z Herthą BSC, która w ostatnich latach napsuła monachijczykom sporo krwi.
Pierwsza bezbarwna połowa nie przyniosła zbyt wielu emocji, zaś na jedynego gola przyszło nam czekać do 62. minuty, kiedy to Rune Jarsteina uderzeniem z główki pokonał Javi Martinez. Warto wspomnieć, że tym zwycięstwem monachijczycy przynajmniej do dzisiejszego wieczora zrównali się punktami z Borussią Dortmund.
Po meczu na kilka pytań dziennikarza odpowiedział trener "Gwiazdy Południa", czyli Niko Kovac. 47-latek przyznał, że mimo problemów swojej ekipy w pierwszej połowie, to jest usatysfakcjonowany osiągniętym rezultatem w pojedynku z Herthą.
− Mieliśmy problemy z wykreowaniem sobie okazji bramkowych w pierwszej połowie. Koniec końców stały fragment gry zadecydował o meczu. Ogółem rzecz biorąc jestem usatysfakcjonowany − powiedział chorwacki trener.
− Ludzie oczekują od nas dobrych i widowiskowych spotkań, ale dziś musieliśmy pokazać wolę walki i odpowiednią mentalność. Nasza drużyna właśnie tego dokonała. Wygraliśmy i możemy odpocząć przez 2 dni. Będę jutro w spokoju oglądał mecz BVB w domu, na kanapie − mówił dalej Niko Kovac.
W przerwie spotkania na Allianz Arenie, doszło do zmiany w środku pomocy Bayernu − Thiago dość niespodziewanie zastąpił Leona Goretzkę. Jak się okazało młody Niemiec sam poprosił Kovaca o zmianę w szatni.
− Leon powiedział mi w szatni, że nie może już kontynuować gry. Dlatego też wysłaliśmy Thiago na rozgrzewkę, który go potem zastąpił − podsumował Chorwat.
Komentarze