Bayern bez dwóch zdań znajduje się w dołku od ponad dwóch tygodni. Na potwierdzenie tych słów warto zaznaczyć, że monachijczycy zdobyli zaledwie 2 punkty na 12 możliwych.
Bayern Monachium po raz czwarty z rzędu zawiódł i poniósł porażkę w Bundeslidze. Tym razem katem zespołu "Gwiazdy Południa" okazała się Borussia M'Gladbach, która pokonała FCB na Allianz Arenie aż 3:0.
Po meczu jeden z dziennikarzy dziennika "Bild" zapytał wprost trenera Niko Kovaca o to, czy ten boi się utraty posady w klubie ze stolicy Bawarii. Chorwat przyznał wprost, że nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ale zdaje sobie sprawę z presji jaka występuje w FCB.
– Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Mimowszystko znam mechanizmy jakie rządzą się w świecie futbolu, w Bundeslidze oraz w samym Bayernie – powiedział Niko Kovac.
– Zdaję sobie sprawę także z tego, że jestem w Bayernie Monachium i tutaj czas jest zupełnie inny niż w innych klubach. Zagraliśmy dobrze w 7 spotkaniach, zaś w 4 pozostałych już nie – mówił dalej Chorwat.
Mimo wszystko 46-letni Chorwat wierzy w to, że jego drużynie uda się odwrócić fatalną szalę i wrócić do wygrywania spotkań jak miało to miejsce na początku tego sezonu (7 zwycięstw z rzędu we wszystkich rozgrywkach).
– Pokazaliśmy, że potrafimy grać i że jesteśmy w stanie wygrywać. Jestem pewny, że wrócimy na zwycięski szlak i nie ukrywam, chcę odegrać w tym swoją rolę – podsumował trener FCB.
Komentarze