Jeśli pod uwagę weźmiemy 2020 rok, to klub ze stolicy Bawarii nie miał sobie równych, czy to na krajowym podwórku, czy też na arenie międzynarodowej.
Mistrzowie Niemiec zgarnęli wszystko, co było możliwe do zdobycia, zaś w lutym staną przed szansą powtórzenia wyczynu Barcelony, która zdobyła w jednym sezonie sześć tytułów.
Obecnie wielu ekspertów nie ma wątpliwości, że Bayern z całą pewnością należy do absolutnej czołówki klubów w całej Europie, mając na uwadze ostatnie kilkanaście lat. Ostatnio swoim zdaniem na ten temat w podcaście „Tomorrow Podcast” podzielił się Toni Kroos, który odniósł się nie tylko do marki FCB, ale i Realu Madryt.
− Niezależnie od tego, gdzie udałbyś się z Realem, to kiedy widzisz reakcje ludzi, czy to w Chinach, Stanach Zjednoczonych, czy w miejscu oddalonym o 300 km stąd, możesz dostrzec gołym okiem, że nadchodzi Real, a nie inny klub – powiedział Kroos.
− Mieliśmy też przygotowania z Bayernem w Chinach i trzeba przyznać, że Bayern niewiele ustępuje Realowi. Z punktu widzenia reputacji, myślę, że Real jest jednak trochę większy i bardziej znany na całym świecie, może również z powodu historii tytułów międzynarodowych – mówił dalej.
Mimo wszystko pomocnik Realu Madryt nie umniejsza w żaden sposób monachijczykom i jak sam przyznał – przez wiele lat mógł doświadczyć na własnej skórze jak wielkim klubem jest Bayern Monachium.
− Z drugiej strony Bayern to również wielki klub, który pod żadnym pozorem w niczym nie ustępuje Realowi. Miałem okazję doświadczyć tego na własnej skórze i ocenić to z bliska przez kilka lat mojej kariery – podsumował Toni Kroos.
Komentarze