Gorące słońce nad Doha dało do myślenia Philippowi Lahmowi. Wicekapitan Bayernu Monachium korzystając z okazji podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi Mistrzostw Świata w 2022 roku, które mają odbyć się właśnie w Katarze.
W tej części świata panuje klimat zwrotnikowy, który jest wybitnie suchy. Średnia temperatura miesięczna waha się od 17 °C w styczniu do 38–44 °C w sierpniu, a średnia roczna suma opadów to zaledwie ok. 80 mm. Na orzeźwiający deszcz można liczyć tylko w okresie od grudnia do lutego, w dodatku tylko epizodycznie. Piłkarze nie mają tam łatwego życae, szczególnie muzułmanie. Post podczas ramadanu w połączeniu z wysiłkiem i wysokimi temperaturami jest bardzo niebezpieczny dla zdrowia.
Mordercze upały mogą sparaliżować Mundial rozgrywany latem 2022, z czego doskonale zdaje sobie Franz Beckenbauer, który będzie starał się o przeniesienie go na styczeń. Ten pomysł znalazł uznanie również w oczach Lahma.
"Będę szczęśliwy, jeżeli nie będę musiał grać w piłkę w 2022 roku. Trudno mi wyobrazić sobie granie latem, w temperaturach sięgających 40°C. W takich warunkach futbol przestaje być zabawą" - mówi Philipp w rozmowie z TZ.
"Ostatnio jak grałem w Dubaju było ponad 40°C i to jeszcze w dodatku wieczorem. To ekstremalnie wyczerpujące. To absolutne szaleństwo!".
Komentarze