Dokładnie w ubiegłą sobotę Bayern Monachium rozegrał swoje czwarte spotkanie w ramach nowego sezonu niemieckiej pierwszej Bundesligi.
Mistrzowie Niemiec pokazali się z bardzo dobrej strony i odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo, choć w trakcie meczu na Red Bull Arenie zdarzały się fazy, kiedy to Lipsk prowadził grę, choć defensywa FCB spisywała się bardzo dobrze i w porę rozbijała ataki zespołu prowadzonego przez Jesse’ego Marscha.
Ostatecznie „Bawarczycy” zwyciężyli 4:1 i awansowali na drugą lokatę w tabeli ligowej. Niedawno na temat porażki i postawy swojej drużyny wypowiedział się Konrad Laimer, czyli środkowy pomocnik RBL, który z powodzeniem może także grać na prawej obronie (wahadle).
− Te cztery stracone bramki bolą. Nie możemy tracić dwóch bramek zaraz po przerwie. To było zbyt łatwe dla FCB. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne. Ostatecznie pokazaliśmy za mało, aby coś ugrać − powiedział Laimer.
− Bawarczycy zdecydowanie lepiej kończyli swoje kolejne ataki niż my. To było aż nadto widoczne − mówił dalej.
Ponadto 24-latek odniósł się rownież do swojego błędu tuż przed bramką na 3:0 oraz nadchodzącego wyzwania Lipska w Lidze Mistrzów, gdzie czeka ich bardzo ciężką przeprawa z Manchesterem City, gdzie trenerem jest Pep Guardiola.
− Byłem bardzo zirytowany tym błędem i stratą piłki. Przeciwko Manchesterowi City musimy dać z siebie wszystko. Nie wszystko robiliśmy źle. WIele rzeczy wykonaliśmy dobrze − podsumował Konrad Laimer.
Komentarze