W mediach nie ustaje burza spowodowana zachowaniem Roberta Lewandowskiego w ostatnim meczu Bayernu Monachium z drużyną FC Koeln w niemieckiej Bundeslidze.
Przypomnijmy raz jeszcze − Robert Lewandowski schodząc wczoraj z murawy boiska w Kolonii w 77. minucie zignorował trenera swojego klubu i nie podał mu ręki. Do całej sprawy odniósł się zarówno Jupp Heynckes jak i Hasan Salihamidzic.
Dziś przed południem w popularnym w całych Niemczech programie telewizyjnym emitowanym przez stację "Sport1" na temat Roberta Lewandowskiego i jego zachowania względem Heynckesa wypowiedział się legendarny zawodnik Bayernu − Paul Breitner.
Niemiec w programie "Doppelpass" otwarcie skrytykował naszego rodaka i nie pozostawił na nim suchej nitki. Popularny "Afro-Paule" zarzucił Lewandowskiemu, że ten jest samolubny i myśli tylko o sobie, nie licząc się ze swoimi kolegami z zespołu.
− Robert Lewandowski ma spory problemy z samooceną. On wierzy, że znajduje się na równi z Ronaldo. Powinien to czasami udowodnić na boisku − powiedział dziś Breitner.
− W końcówce ubiegłego sezonu sytuacja wyglądała podobnie. Wówczas Robert skarżył się, że nie otrzymuje wsparcia od kolegów w walce o armatkę króla strzelców. Lewandowski zarzucał kolegom, że otrzymuje zbyt mało asyst − kontynuował Niemiec.
REKLAMA
− Zespół zacznie się w końcu zastanawiać czy jest on człowiekiem, którego warto mieć w drużynie… Dla niego liczy się tylko "ja, ja i ja" − podsumował legendarny "Afro-Paule".
Zgadzacie się ze słowami legendy Bayernu Monachium? Waszym zdaniem Robert Lewandowski przesadził wczoraj ze swoim zachowaniem? Zapraszamy serdecznie do dyskusji w komentarzach.
Komentarze