Jako że w 2020 roku France Football dość niespodziewanie odwołało galę Złotej Piłki, to tym razem w 2021 roku wszystko ma odbyć się zgodnie z planem.
Nie tak dawno temu „France Football” oficjalnie potwierdziło, że gala Złotej Piłki za 2021 roku odbędzie się dokładnie 29 listopada. Według ekspertów i dziennikarzy, głównymi faworytami do triumfu są Robert Lewandowski oraz Leo Messi.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej polskiej reprezentacji narodowej, na liczne pytania dziennikarzy odpowiadał „Lewy”. Jedno z pytań dotyczyło między innymi walki o „Ballon d'Or”. Polak nie ukrywa, iż potencjalny triumf byłby dla niego wielkim osiągnięciem.
− Każdy dobry występ w reprezentacji i klubie, może oczywiście wzmocnić moją pozycję w kontekście walki o ZP. Pytanie – czy patrzymy na to też pryzmat 2020 roku, kiedy Złota Piłka została odwołana i tego, co się w 2021 roku dzieje i jak się prezentuję? – powiedział Lewandowski.
− Patrząc na te wszystkie sukcesy, drużynowo i indywidualnie, które osiągnęliśmy i osiągnąłem, to pojawia się pytanie – czy można było osiągnąć coś więcej? Oczywiście poza turniejem reprezentacyjnym, ale w ostatnich 2 latach było wiele nagród i tytułów – dodał Polak.
− Wydaje mi się więc, że pokazałem w tym czasie, że na pewno jestem osobą, która może nawet myśleć o Złotej Piłce, ale zobaczymy jaki będzie finał. Byłaby to dla mnie oczywiście wielka duma i osiągnięcie (…) – mówił dalej.
REKLAMA
− Mam nadzieję, że większej polityki w tym nie będzie i te głosy będą na podstawie tego, co dany zawodnik osiągnął w ostatnim sezonie czy w ostatnich dwóch sezonach – w zależności od interpretacji. Zobaczymy, jak to ostatecznie będzie oceniane – podsumował Robert Lewandowski.
Podczas gdy uroczysta gala wręczenia Złotej Piłki odbędzie się 29 listopada, to już za dwa dni poznamy listę nominowanych piłkarzy, którzy w tym roku powalczą o nagrodę.
Komentarze