W ubiegłą sobotę Bayern Monachium zdobył swoje pierwsze trofeum w nowym sezonie. Bayern Monachium w ramach Superpucharu Niemiec pokonał Signal Iduna Park na ich własnym stadionie.
Jak dobrze wiemy "Bawarczycy" pokonali Borussię 5:4 w rzutach karnych, gdyż pojedynek w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem 2:2.
Zaraz po meczu nasz rodak i najlepszy snajper Bayernu − Robert Lewandowski − udzielił krótkiego wywiadu dla "Eleven Sports". Robert nie ukrywa, że brakuje mu wciąż szybkości i dynamiki, czego tak naprawdę zespół jeszcze nie trenował.
− Brakuje mi jeszcze treningów, po prostu zwykłego treningu. Nie ma co ukrywać. Brakuje mi dynamiki i szybkości, nie trenowaliśmy tego jeszcze tak naprawdę. Teraz dopiero przyjdzie na to czas − powiedział Robert w rozmowie z dziennikarzem "Eleven Sports".
− Czeka nas długi sezon i wszystkie te sparingi nie były jakieś ważne, nie były dla mnie priorytetem nawet jeśli chodzi o przygotowania, bo tych meczy mamy na tyle dużo, że nie mogliśmy się tym przejmować i wcale też się nimi nie przejmowaliśmy, bo wiedzieliśmy, że sezon dopiero się zaczyna − wyjaśnił Lewandowski.
Drugi najlepszy snajper minionego sezonu ligowego w Bundeslidze został również wypytany o swoją przyszłość i grę dla Bayernu − Robert podkreślił, że nie musi o tym wcale mówić, gdyż nie ma to najmniejszego sensu.
Lewandowski dodał jeszcze, że tak naprawdę klub rozpocznie przygotowania od poniedziałku (dziś), gdyż w ostatnich tygodniach ciężko było o treningi, chociażby ze względu na tournee po Azji, dlatego też zespół teraz tak naprawdę zacznie odpowiednie przygotowania.
− Dla nas nie było to tak naprawdę dobre przygotowania, gdyż mało trenowaliśmy. Przyznam, że dla nas tak naprawdę od poniedziałku zaczną się przygotowania. Będziemy mogli potrenować więcej rzeczy, których nie mieliśmy okazji wykonać przez podróż do Chin czy turniej "Audi Cup". Graliśmy po prostu mecze sparingowe i mało trenowaliśmy − mówił dalej Lewandowski.
− Teraz możemy potrenować nieco mniej siły a więcej dynamiki i przygotować się optymalnie do pierwszego meczu czy to pucharowego czy do ligowego, do którego mamy jeszcze przecież dwa tygodnie. Mamy dużo kontuzji, ale wygraliśmy Superpuchar i jest to dla nas ważne − dodał.
REKLAMA
− Po tych nieudanych meczach towarzyskich przeszedł czas żeby zagrać na poważnie i po prostu spiąć się i zwyciężyć. Teraz mamy trochę spokoju wreszcie, aby potrenować i zrobić to czego nie mieliśmy okazji zrobić wcześniej − zakończył Robert Lewandowski.
Komentarze