Robert Lewandowski bez dwóch zdań jest już legendą Bundesligi. Liczby naszego rodaka w niemieckiej pierwszej lidze robią przeogromne wrażenie.
Jeśli pod uwagę weźmiemy wszystkie liczby 32-latka w Bundeslidze (zarówno jako zawodnik Bayernu, jak i Borussii Dortmund), to mowa jest o 349 spotkaniach, w których to strzelił 293 bramki oraz zanotował 65 asyst!
W ubiegłą sobotę jak już doskonale wiemy, Robert Lewandowski wyrównał 49-letni rekord należący do legendarnego Gerda Muellera (40 goli w sezonie 1971/72). Podczas rozmowy dla oficjalnej telewizji Bundesligi, Polak nie krył swojego szczęścia i przyznał, że jest to dla niego wyjątkowe osiągnięcie.
− Czuję się niesamowicie. Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy z tego, co zrobiłem. W końcu to legendarny rekord. Znalezienie się u boku takiej legendy, to dla mnie coś specjalnego i wyjątkowego − powiedział Lewandowski.
− Mieć możliwość wyrównania tego rekordu to coś niesamowitego. W przyszłym meczu może postaram się go pobić. Zobaczymy co uda mi się zrobić − mówił dalej.
− Jestem przekonany, że mój tata jest ze mnie dumny. Wszystko co do tej pory zrobiłem i nadal chcę zrobić, to także dla niego, ponieważ zawsze wspierał mnie bardzo, kiedy byłem bardzo młody. Niestety, nie może być tutaj − podsumował Robert Lewandowski.
REKLAMA
W najbliższą sobotę, Robert Lewandowski stanie przed szansą pobicia legendarnego rekordu. Przypominamy raz jeszcze, że za dwa dni monachijczycy podejmą na własnym podwórku FC Augsburg (początek starcia na Allianz Arenie dokładnie o 15:30).
Komentarze