W ubiegły wtorek do siedziby klubu przy Saebener Strasse powrócił były już napastnik ekipy rekordowego mistrza Niemiec – Robert Lewandowski.
Polak pojawił się w Monachium, aby pożegnać się ze swoimi kolegami oraz odbyć kilka rozmów z szefami bawarskiego klubu – w tym z dyrektorem sportowym Hasanem Salihamidzicem.
Podczas niedawnego wywiadu dla telewizji „Sky”, Bośniak został poproszony o kilka słów na temat rozmowy z Robertem Lewandowskim oraz jego odejścia. Członek zarządu FCB przyznał, że w trakcie kilkunastu minutowej rozmowy on i „Lewy” wyjaśnili sobie wszystko.
− Był w moim biurze i rozmawialiśmy przez kwadrans. To była bardzo miła rozmowa i wszystko sobie wyjaśniliśmy. Myślę, że jest szczęśliwy, że się pożegnaliśmy. W końcu trzeba powiedzieć, że dokonał wielkich rzeczy dla Bayernu. Życzyliśmy mu wszystkiego najlepszego i teraz skupi się na swoim nowym zadaniu – powiedział „Brazzo”.
− Zrobił to, czego nikt nie zrobił po Gerdzie Muellerze - niech to zostanie. Rozmawialiśmy trochę o futbolu i życzyłem mu wszystkiego najlepszego. Myślę, że to już koniec – mówił dalej.
− Wystarczająco dużo teraz o tym mówiliśmy, wystarczająco dużo napisano w mediach. Wierzę, że kibice nie mogą się doczekać nowej drużyny i nowych zawodników - ja również – podsumował Hasan Salihamidzic.
REKLAMA
Warto podkreślić, że według informacji niemieckiego dziennika „Bild”, Hasan Salihamidzic i Robert Lewandowski mieli obiecać sobie wzajemnie, że nie będą już wypowiadać się na swój temat negatywnie w mediach (także nt. Bayernu).
Komentarze