Jeśli spojrzymy na obecną kadrę Bayernu Monachium, to możemy w niej wyróżnić dokładnie pięciu Francuzów, a będąc dokładniejszym Pavarda, Lucasa, Comana, Tolisso i Cuisance’a.
Mimo wszystko spośród wymienionej piątki, kluczową rolę na ten moment odgrywa tylko dwójka piłkarzy – Benjamin Pavard oraz Kingsley Coman. Jeśli mowa o Cuisance’u, to pełni on rolę rezerwowego, podczas gdy Lucas Hernandez stopniowo jest wprowadzony do zespołu, po przebytym urazie.
W najgorszej sytuacji znajduje się z kolei Corentin Tolisso, który wskutek kontuzji kostki nie zagra już raczej w tym sezonie… W niedawnym wywiadzie dla „Abendzeitung Muenchen” na temat „Coco” wypowiedział się jego rodak i legenda Bayernu – Bixente Lizarazu.
− Jeśli Corentin jest przekonany, że nie ma już szans w Bayernie i nie czuje się zbyt dobrze, to być może będzie lepiej, jeśli spróbuje nowego wyzwania. Mam jednak nadzieję, że sprosta trudnej rywalizacji w Bayernie – powiedział Francuz.
Podczas dalszej rozmowy z dziennikarzem 50-latek poruszył również temat gry Kingsleya Comana, który według byłego defensora „Gwiazdy Południa” posiada problem z odnalezieniem pewności i wiary we własne ciało. Lizarazu zauważył, że jego zdaniem skrzydłowy FCB czasami jest nawet nieco przerażony poprzez przebyte w ostatnich sezonach kontuzje.
− Jego problem polega na odzyskaniu zaufania do własnego ciała. On potrzebuje poczucia swobody w głowie, aby grać swój najlepszy futbol. Jeśli się boisz, to nic z tego. Czasami mam wrażenie, że trochę jest przerażony na boisku, po tych kontuzjach – mówił dalej.
REKLAMA
− Jednakże w szczytowej formie Coman jest jednym z najlepszych skrzydłowych na świecie. Jest mocny w pojedynkach, bardzo szybki. Jest w stanie zrobić różnicę na boisku dla FCB. Musi jednak w końcu pozostać zdrowym. Leroy Sane będzie dla niego silną konkurencję – podsumował Lizarazu.
Komentarze