Legendarny obrońca Bayernu Monachium, który dla bawarskiego zespołu 273 spotkania − Bixente Lizarazu − zdradził, że kilkanaście lat temu mógł grać dla Manchesteru United, lecz Bayern odrzucił taką możliwość.
47-letni dziś Francuz w rozmowie z serwisem "FourFourTwo" ujawnił, że w 2001 i 2002 roku myślał o transferze do Manchesteru United, jednakże Bayern Monachium błyskawicznie zareagował blokując możliwość transferu.
− Miałem szansę, myślałem o tym w 2001 czy 2002 roku, aby dołączyć do Manchesteru United, ale temat błyskawicznie upadł, kiedy Bayern Monachium powiedział 'nie' − ujawnił Francuz.
− Alex Ferguson był pewny mojego transferu, zaś United prowadziło rozmowy z Bayernem, lecz 'Bawarczycy' dali jasno do zrozumienia, że nie ma takiej możliwości bym odszedł, dlatego też zostałem z nimi − mówił dalej Lizarazu.
− Byłem bardzo szczęśliwy w Monachium, ale Manchester United próbował − dodał legendarny obrońca Bayernu Monachium.
Bixente Lizarazu odniósł się także do pamiętnego finału z 1999 roku, kiedy to "Bawarczycy" w kilkadziesiąt sekund zostali pokonani przez Manchester United, choć prowadzili do 90. minuty 1:0. Francuz ujawnił jednak, że porażka ta bardzo pomogła im w pokonaniu Valencii w finale Ligi Mistrzów w 2001 roku.
− Byliśmy lepszą drużyną w finale Ligi Mistrzów w 1999 roku. Nie mogłem zrobić nic poza wyjściem na boisko po zakończeniu spotkania i wsparciu moich kolegów, którzy płakali − dodał Lizarazu, który z powodu urazu nie mógł zagrać w pamiętnym finale.
− To było coś strasznego zobazyć wszystkich moich kolegów w takim stanie. Ten dzień dodał nam sił, aby wygrać Ligę Mistrzów dwa lata później. Jestem co do tego pewny. Wykorzystaliśmy całą swoją frustrację za porażkę w finale z 1999 roku, aby pokonać Valencię w finale w 2001 roku − zakończył.
Komentarze