Kilka dni temu oficjalnie zakończyła się karuzela transferowa w sprawie zatrudnienia drugiego napastnika, który od czasu do czasu mógłby zastąpić i odciążyć Roberta Lewandowskiego.
Ostatecznie wybór "Bawarczyków" padł na 30-letnim napastniku TSG Hoffenheim, czyli Sandro Wagnerze, który miał już okazję grać dla Bayernu – nie można zapominać, że to w końcu wychowanek "Die Roten"!
Pod szczególnym wrażeniem gry i przydatności w zespole Wagnera jest sam Joachim Loew, który przecież powoływał ostatnimi czasy 30-latka do kadry narodowej. Szkoleniowiec "Die Mannschaft" nie ukrywa, iż Sandro posiada wielkie umiejętności i może sprawić problemy niejednemu defensorowi.
– Sandro doskonale używa swojego ciała, zaś dla żadnego obrońcy pojedynek z nim nie jest łatwym i przyjemnym zadaniem – powiedział w ostatnim wywiadzie Loew.
– Wagner jest dojrzałym piłkarzem o własnej osobowości, który zawsze zostaje przy swoim zdaniu i opinii. To bardzo otwarty człowiek i miły facet. To także bardzo pozytywny piłkarz w szatni i w całym zespole – podsumował trener kadry narodowej.
Przypomnijmy Sandro Wagner zasilił szeregi Bayernu Monachium za kwotę 13 milionów euro. Wychowanek FCB związał się umową z monachijczykami do końca czerwca 2020 roku.
Komentarze