Wczoraj Jerome Boateng po raz pierwszy trenował z Schweinsteigerem, Gomezem i pozostałymi zawodnikami FC Bayernu.
Po treningu dyrektor sportowy Christian Nerligner przekazał mu koszulkę z numerem 17 (po Marku van Bommelu), a Jerome na swojej pierwszej konferencji prasowej zdradził: „Joachim Low był za tym transferem i pogratulował mi przenosin do Monachium”.
Celem Boatenga w Bayernie jest święcić sukcesy na pozycji środkowego obrońcy i tym samym zapewnić sobie miejsce na obronie u Jogi Lowa.
„Chcę sprawić by obrona stała się stabilniejsza. Oczywiście nie mam żadnych ‘darmowych wejściówek’ i tak jak każdy muszę sobie miejsce w pierwszym składzie wywalczyć” – zaznacza nowy nabytek Bawarczyków.
Christian Nerligner powiązuje sytuację Jerome z tą Schweinsteigera: „również Bastian po swojej zmianie pozycji ze skrzydłowego na środkowego, stał się piłkarzem formatu światowego. To samo może być z Jerome”.
Jutro wraz z Liga-total-Cup rozpoczynają się pierwsze poważne sprawdziany dla zespołu Bayernu.
Boateng prawdopodobnie zagra swoje pierwsze spotkanie dla Bawarczyków. Potem na pewno poszuka sobie miłego domu w Monachium i sprowadzi tutaj swoją żonę oraz cztero-miesięczne bliźniaki.
Przecież Boateng chce z Bayernem: „wygrać mistrzostwo i puchar Niemiec oraz jeśli to możliwe, to również i Ligę Mistrzów”.
Źródło: bild.de
Komentarze