Bayern zapewnił sobie wczoraj awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów dzięki zasłużonej wygranej 3:0 nad Steauą Bukareszt. FCB dominowało od pierwszych minut, zdobywając gole dopiero w drugiej połowie. Wszyscy w drużynie gości byli zadowoleni, co widać po wypowiedziach pomeczowych.
Franz Beckenbauer: Bayern zaczyna pokazywać w międzyczasie coraz lepszą twarz. Cieszy mnie, że drużyna była przez 90 minut skoncentrowana. Teraz jest regularność.
Uli Hoeneß: Możemy być bardzo zadowoleni. Gole były ładnie rozegrane. Drużyna się zespala, powraca rytm i pewność siebie.
Jürgen Klinsmann: Od początku w głowie siedziała myśl, żeby nie strącić głupiej bramki, tak jak w meczu z Cottbus, szczególnie, że na początku mięliśmy mnóstwo szans. W przerwie wiedziałem, że strzelimy. Kiedyś w końcu musieliśmy trafić. Gole padły wtedy jeden po drugim. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Z jednej strony cieszy sposób w jaki wygraliśmy, w jakim tempie, a z drugiej to, że już awansowaliśmy. Teraz możemy pewni swego i ze spokojem podejść do kolejnych zadań.
Luca Toni: Ja, Miro Klose i Frank Ribery jesteśmy triem marzeń! Dobrze się rozumiemy. To jest tajemnica FCB. Wiedzie się nam dobrze, a w grupie wszystko się udaje. W tej chwili sprawia to wielka frajdę.
Miroslav Klose: Niezmiernie ważne jest, że dajemy akcenty, drużyna radzi sobie dobrze. Dobrze się rozkręcamy, co pasuje w rozgrywaniu akcji. Wraca świeżość, możemy się poprawić, jednak mimo wszystko jest dobrze.
Dorinel Munteanu (Trener Bukaresztu): Popełniliśmy za dużo błędów. Przeciwko FCB nie można sobie na to pozwalać. Tak dobra drużyna wykorzysta to.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze