Od kilku dni jesteśmy zasypywani kolejnymi doniesieniami prasowymi w temacie dalszej przyszłości Lucasa Hernandeza, który został sprowadzony na Allianz Arenę latem 2019 roku.
Poważne problemy zdrowotne, trudności z aklimatyzacją i odnalezieniem się w nowym otoczeniu oraz przede wszystkim mała liczba minut spędzonych na boiskach sprawiły, że w ostatnich dniach namnożyło się plotek na temat przyszłości Lucasa Hernandeza.
Mimo wszystko choć media informowały, że Francuz będzie chciał odejść do Paris Saint-Germain, to nie tak dawno temu potencjalne przenosiny mistrza Świata do innego klubu wykluczył Hasan Salihamidzic. Co więcej warto nadmienić, iż wedle doniesień „Bilda” monachijczycy z Flickiem na czele planują przyszły sezon z 24-latkiem na pokładzie.
To nie koniec, albowiem wbrew spekulacjom z ostatnich dni, sam defensor pragnie zostać w Monachium i umocnić swoją pozycję. Niemniej jednak dość ciekawe informacje przedstawił ostatnio francuski portal „Le10Sport”.
Jak się okazuje Lucas Hernandez miał poprosić o udzielenie rady Didiera Deschampsa, czyli selekcjonera francuskiej reprezentacji narodowej. Mówi się, że obrońca bawarskiego klubu bardzo ceni trenera „Trójkolorowych” i liczy się z każdym jego zdaniem i opinią.
51-latek miał polecić rodakowi, aby ten nie poddawał się tak łatwo po zaledwie jednym sezonie i porzucił plany o zmianie otoczenia klubowego, skupiając się na walce w Monachium o skład, gdzie jego zdaniem kierownictwo FCB wiąże z nim plany i liczy na niego.
Komentarze