Początkowo na zgrupowania swoich reprezentacji narodowych udało się łącznie 16 zawodników Bayernu, lecz po krótkim czasie do Monachium był zmuszony powrócić Goretzka.
Młody Niemiec podczas jednego z treningów ponownie nabawił się urazu uda i decyzją sztabu medycznego niemieckiej reprezentacji narodowej został wysłany do Monachium, gdzie przeszedł szczegółowe badania.
Wczorajszego wieczoru w pojedynku Francji z Albanią kilkukrotnie poturbowany został także Lucas Hernandez, który jak wiemy dopiero co w pełni wyleczył kontuzję kolana. Ostatecznie defensor po kolejnym z rzędu upadku na ziemię został ściągnięty z boiska przez Deschampsa.
W rozmowie pomeczowej z dziennikarzami selekcjoner mistrzów Świata przyznał wprost, że obrońca Bayernu Monachium po uderzeniu w żebro miał problemy z oddychaniem, dlatego też sztab nie chcąc podejmować zbędnego ryzyka postanowił dokonać zmiany.
− Lucas został uderzony w żebro i miał problemy z oddychaniem. Nie chciałem podejmować żadnego ryzyka z nim, w końcu mecz był już wygrany. Podkreślam jednak, że był to tylko ból − skomentował Deschamps.
Póki co nie wiadomo czy Lucas Hernandez w nadchodzącym meczu z Andorą zagra od początku. Można zakładać, że trener będzie chciał uniknąć niepotrzebnego ryzyka i Francuz spędzi spotkanie na ławce rezerwowych.
Komentarze