W najbliższą niedzielę o godzinie 18:00, czeka nas absolutnie szlagierowe spotkanie w ramach dwudziestej pierwszej kolejki niemieckiej pierwszej Bundesligi.
Jak już kilkukrotnie powtarzaliśmy, rywalem podopiecznych Hansiego Flicka będzie ekipa RB Lipsk, która traci do monachijczyków tylko jeden punkt (po ostatniej kolejce Bayern wyprzedził RBL i w końcu awansował na upragniony fotel lidera).
Choć do rozpoczęcia tego pojedynku pozostało jeszcze sporo czasu, to emocje w związku z tym starciem narastają z każdą godziną. Póki co nie wiadomo tak naprawdę w jakim ustawieniu zagra Bayern, zwłaszcza że w ubiegłą środę urazu doznał Jerome Boateng...
Niemniej jednak niemiecki dziennik "Bild" spekuluje, że w wyniku takiej sytuacji kadrowej, od samego początku może wystąpić sprowadzony latem za rekordowe 80 milionów euro Lucas Hernandez. Sam Francuz nie ma z tym żadnego problemu i jak przyznaje jest gotowy do gry.
− Jeśli mam być szczery, to z mojego punktu widzenia jestem gotowy do gry − skwitował krótko Lucas.
Nie wiadomo jednak czy Hansi Flick będzie chciał wystawić w wyjściowej jedenastce dwóch lewnożnych stoperów, o czym też mówiło się jeszcze nie tak dawno temu. O zdanie w tej sprawie poproszono Davida Alabę, który od momentu przesunięcia na środek obrony stał się liderem defensywy FCB.
− Nie widziałem nigdy wcześniej, aby dwóch lewonożnych zawodników grało ze sobą w środku obrony na tym poziomie rozgrywek. Jednakże mając na uwadze jakość naszej drużyny, to wszystko jest możliwe − zakomunikował Alaba.
Komentarze