DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Lucio odkłada na bok sentymenty

fot. J. Laskowski / G. Stach

W sobotę zostanie rozegrany wielki finał Ligi Mistrzów. Na stadionie Santiago Bernabeu w Madrycie Bayern Monachium zagra z Interem Mediolan. W szeregach włoskiego zespołu wystąpi niechciany w Bawarii Brazylijczyk Lucio.

Oba kluby mają szansę na zdobycie potrójnej korony. Zarówno Włosi jak i Niemcy w tym sezonie sięgnęli już po mistrzostwo i puchar krajowy. Teraz walczą o najcenniejsze trofeum: puchar Ligi Mistrzów. - Potrójna korona to wielkie marzenie. Dla Interu triumf w Lidze Mistrzów jest zbyt ważny, bo od lat nie wygrywał w tych rozgrywkach - powiedział Lucio.

- Musimy dać z siebie wszystko. Bardzo chcemy sięgnąć po ten puchar - dodał. Reprezentant Canarinhos nie kryje, że ma miłe wspomnienia związane z Bayernem, ale w futbolu nie ma miejsca na sentymenty. - Spędziłem w Bayernie wspaniałe lata. Nie mam jednak jakiś szczególnych odczuć związanych z tamtym okresem. W tym momencie czuję obowiązek rozegrania wspaniałego finału - wyjaśnił defensor Interu.

REKLAMA

 

Czy Lucio wzniesie Puchar Mistrzów w górę ? Czy zrobią to jego byli koledzy z Bawarii ? O tym dowiemy się w sobotni wieczór, a pierwszy gwizdek tego spotkania usłyszymy 22 maja o 20:45.

Źródło:
mic

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...