Ostatnio w prasie głośno zrobiło się o tym, jakoby FC Bayern chciał się pożegnać ze swoim podstawowym środkowym obrońcą Lucio. Brazylijczyk aktualnie przebywa w RPA na Pucharze Konfederacji, jednak mimo to wypowiedział się na temat tych pogłosek. "Nie muszę udowadniać swoich umiejętności, cały świat wie jakie są" mówi 31-letni piłkarz, "od dwóch lat bije się o mnie wielkie kluby, a Bayern im odmawia. Nie sądzę, aby ostatnie dwa sezony w moim wykonaniu przyniosły Bayernowi wiele szkody". Reprezentant Canarinhos stoi przed ostatnim wielkim kontraktem w swojej karierze. Lucio pozostał jeszcze rok gry w Monachium - później będzie mógł odejść za darmo, gdyż umowa kończy mu się w 2010 roku. Parę dni temu pojawiał się wiadomość mówiąca o tym, że nowy trener FCB Louis van Gaal nie widzi miejsca dla Lucio w swojej taktyce.
"Jeśli trener nie będzie widział dla mnie miejsca w składzie, zmiana klubu nie będzie dla mnie problemem" powiedział Lucio, który dodał: "Jeżeli szkoleniowiec uważa, że są lepsi ode mnie, nie zagram dla FC Bayern ani sekundy więcej".
Rzekomym następcą Brazylijczyka ma być nowy nabytek klubu ze stolicy Bawarii Edson Braafheid. Sprawa powinna się wyjaśnić po powrocie piłkarzy z urlopu. Zawodnicy zbiorą się na Saebener Strasse 1. lipca, zaś Lucio - z uwagi na rozgrywany Puchar Konfederacji - w siedzibie klubu stawi się dwa tygodnie później. "Wiem tylko tyle, że mam wrócić do klubu 16. lipca" zakończył obrońca Bayernu.
www.sport.de
Źródło:
Komentarze