Dokładnie 3 dni temu w ubiegłą niedzielę (6 czerwca), dobiegł oficjalnie koniec turnieju mistrzostw Europy w piłce nożnej do lat dwudziestu jeden.
W finałowym spotkaniu na stadionie w Lublanie naprzeciwko siebie stanęły reprezentacje Niemiec U-21 i Portugalii U-21. Jako ciekawostkę warto nadmienić, iż dla naszych sąsiadów zza Odry był to już trzeci finał EURO U-21 z rzędu.
Koniec końców pojedynek zakończył się zasłużonym zwycięstwem podopiecznych Stefana Kuntza, którzy pokonali swoich rywali 1:0. Golem na wagę triumfu i złotego medalu popisał się 22-letni Lukas Nmecha, który jakiś czas temu miał okazję występować w Wolfsburgu.
Warto wspomnieć, że w szerokiej kadrze niemieckiej reprezentacji U-21 znalazł się jeden gracz Bayernu Monachium, a będąc dokładniejszym Lars Lukas Mai, który został dowołany do drużyny awaryjnie.
Defensor co prawda nie otrzymał szansy gry w finale, ale należy podkreślić jego nieocenioną rolę w ćwierćfinałowym boju z Duńczykami (asystował przy bramce zapewniającej dogrywkę), gdzie miał niemały udział w sukcesie swojego zespołu.
Co do złota na EURO, to dla 21-latka był to pierwszy międzynarodowy tytuł w karierze. Niewykluczone, że sukces ten pozwoli mu łatwiej znaleźć nowego pracodawcę, jeśli rzeczywiście opuści „Gwiazdę Południa”, zwłaszcza że grono potencjalnych nabywców jest coraz większe.
Komentarze