Z okazji finału Champions League, w którym zmierzą się ekipy Bayernu Monachium i Borussii Dortmund, powstał hymn na cześć Bawarczyków. W Filharmonii Monachijskiej zagrany został utwór napisany przez Thomasa Berga i Matthiasa Ambrosiusa. Orkiestrą pokierował maestro Lorin Maazel.
W całych Niemczech dzieło to zyskało wiele pochwał, a na YouTube słuchano go tysiące razy. Z tego powodu fcbayern.de i FCB News przeprowadziło krótki wywiad z dyrygentem.
Fcb.de Mestro Lorin Maazel, jak do tego doszło?
Maazel: Muzycy orkiestry powiedzieli, że ucieszyliby się, gdybym to ja dyrygował podczas hymnu. Z wielką radością na to przystałem.
Piłka nożna po muzyce jest Pana wielką miłością?
Tak, kocham sport – jak zresztą wielu muzyków klasycznych. Na początku tenis, futbol amerykański i w ostatnim czasie piłka nożna. Żyłem w Monachium wiele lat, moje dzieci się tutaj wychowały i moja żona jest Niemką, dlatego moja wielka miłość do FC Bayernu rozkwitła. Bardzo się cieszę, że mogę tutaj być. Mam nadzieję, że przeżyjemy upragniony triumf.
Co Pan czuł, gdy dyrygował Pan tą sztuką?
To było wspaniałe. To jest muzyką, przez którą ma się gęsią skórkę. To było cudowne, jak bardzo moi koledzy na chórze i w orkiestrze cieszyli się podczas grania.
Źródło: fcbayern.de
Komentarze