Równo tydzień temu, fani Bayernu Monachium zostali nagrodzeni za swoją anielską cierpliwość względem wyczekiwania na transfer Leroya Sane z Manchesteru City.
W ostatnich dniach na temat transferu niemieckiego skrzydłowego wypowiedziało się wiele osób związanych z niemieckim światem futbolu – w wywiadzie dla „Kickera” swoje zdanie wyraził między innymi były trener Leroya w Schalke, a będąc dokładniejszym Andre Breitenreiter.
Tym razem w rozmowie z dziennikarzem opinią podzielił się Felix Magath, który choć cieszy się, że ktoś taki wraca do Bundesligi, to mimo wszystko Niemiec podkreślił, że nowy nabytek bawarskiego klubu rzadko pokazuje swój prawdziwy potencjał.
− Jestem podekscytowany tym transferem. To dobry napastnik, nie ma co do tego wątpliwości. Jest typem zawodnika, który się wyróżnia, ponieważ potrafi zabłysnąć jedną indywidualną akcją – powiedział Magath na łamach „Bilda”.
− Teraz jednak musi pokazać, że nie tylko potrafi grać w dobrym zespole, ale potrafi pomóc Bayernowi wygrać Ligę Mistrzów. Leroy posiada wielki potencjał, ale rzadko go pokazuje. Czy to w klubie, czy to w kadrze narodowej – mówił dalej.
W dalszej części wywiadu były trener bawarskiego klubu odniósł się także do kwestii zdobywanych przez monachijczyków tytułów mistrza kraju (ostatni był ich ósmym z rzędu i trzydziestym w historii klubu).
− Osiem lat temu powiedziałem: Bayern będzie zdobywał mistrzostwo przez 10 najbliższych lat. Zostały jeszcze dwa lata. Nie widzę jednak nikogo w Bundeslidze, kto starałby się przeciwstawić Bawarczykom. Najwyraźniej wszyscy są zadowoleni z tej sytuacji – podsumował Magath.
Komentarze