W ostatnią niedzielę gościem Christiana Falka w telewizji „Bild TV” był Felix Magath, czyli były szkoleniowiec ekipy rekordowego mistrza Niemiec, który sięgnął z FCB po dwa dublety.
Podczas rozmowy z dziennikarzem i szefem redakcji „Sport Bilda”, Felix Magath odniósł się do wielu tematów związanych ze swoją przeszłością oraz klubami, które miał okazję dawniej prowadzić.
Były niemiecki trener (obecnie bez klubu) poruszył między innymi kwestię współpracy z Ulim Hoenessem, który przez dłuższy czas był jego przełożonym. Ponadto 68-latek dał jasno do zrozumienia, że Manuel Neuer nie będzie już wieczny, ale obecnie nie widać na horyzoncie żadnego zastępstwa dla 35-latka.
− Akceptuję każdego człowieka takim, jakim jest, także Uliego. Ale on ma inny zestaw zainteresowań w piłce. Nie pragnąłem władzy ani pieniędzy. Tego należy zatem bardziej szukać u Hoenessa. Hoeness ustalił sam wiele rzeczy. Wykorzystał maksymalnie swoje możliwości i perspektywy – powiedział Magath.
− Manuel Neuer nie będzie grał dla Bayernu przez kolejne dziesięć lat, nie będzie wieczny. Z drugiej strony jest on gwarantem tytułu. Na chwilę obecną nie widzę możliwości jego zastąpienia – dodał Niemiec.
W dalszej części rozmowy z Christianem Falkiem, były trener Bayernu odniósł się również do kwestii klauzuli w kontraktach trenerów. Magath nie ukrywa, iż jest przeciwnikiem zawierania takich zapisów w umowach z trenerami (na tej podstawie Nagelsmann przeszedł z Lipska do FCB).
− To dla mnie zagadka, jak można negocjować takie kontrakty z trenerami. Zgodnie z dewizą – jak tylko podpiszę kontrakt, chcę odejść za tę sumę w przyszłości. Jeśli traktuję odpowiedzialność poważnie, nie mogę odejść, kiedy chcę – podsumował Felix Magath.
Komentarze